SMSY RCB

Turyści przebywający w czwartek w Tatrach nie otrzymali sms-owych powiadomień z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, ostrzeżeń o zagrożeniu nie wydało też IMGW. Jak wyjaśniają meteorolodzy, takie komunikaty wydawane tylko w przypadku, gdy prognozowanej burzy mają towarzyszyć silne porywy wiatrów (powyżej 70 km/h) oraz ulewne deszcze. Zjawiska towarzyszące czwartkowym burzom nawet nie zbliżyły się do tych kryteriów – podkreślają eksperci z IMGiW.

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział zmiany w działaniu Alarmów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Od tej pory SMS-y z Alertem RCB będą rozsyłane do mieszkańców powiatów, które mają znaleźć się w strefach czerwonych i w strefach żółtych.

Czwartek upłynie w woj. lubelskim pod znakiem deszczu i ochłodzenia. Na północy regionu możliwe są też burze z obfitymi opadami i silnymi porywami wiatru. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie wydał w tej sprawie ostrzeżenie.

- Bądźmy przygotowani na zmieniające się dynamicznie warunki pogodowe - apelują synoptycy. Środa upłynie w woj. lubelskim pod znakiem silnego wiatru i gwałtownych burz. Ostrzeżenie w tej sprawie wydał IMGW. Mieszkańcy naszego regionu otrzymują też w tej sprawie SMS-owe alerty RCB.

W ostatnim czasie przez Polskę przechodzą burze z intensywnymi opadami deszczu. Sytuacja jest o tyle poważna, że wiele rzek przekracza już swoje stany ostrzegawcze. W poniedziałek znów możliwe są bardzo groźne burze. IMGW wydało ostrzeżenie III stopnia dla woj. lubelskiego.

Stopień alarmowy ALFA w całej Polsce. Premier Mateusz Morawiecki wprowadził w całym kraju 1. stopień ALFA i ALFA-CRP, a w Małopolsce stopień alarmowy BRAVO. Komunikat w tej sprawie wydało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. O co chodzi?

Pochodząca z Biłgoraja kobieta, która była jedną z czterech ofiar uderzenia pioruna podczas burzy w Tatrach, prawdopodobnie zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Do Prokuratury Rejonowej w Zakopanem dotarły właśnie wstępne wyniki sekcji zwłok.

Nad Tatrami i w Zakopanem przeszły gwałtowne burze. W godzinach popołudniowych doszło do porażenia trzech turystów na szlaku z Hali Gąsienicowej do Kuźnic. Na skutek silnych wyładowań przestała także działać kolejka na Kasprowy Wierch. Turyści, którzy utknęli na górze, są transportowani na dół.

Ratownicy TOPR opowiedzieli o akcji ratunkowej na Giewoncie, gdzie przeszła gwałtowna burza z wyładowaniami. Wskutek uderzeń piorunów zginęły cztery osoby. Ponad 100 osób było poszkodowanych.

W czasie burzy w Tatrach zginęły cztery osoby, ponad 150 zostało rannych. W poniedziałek potwierdziły się nasze informacje, że jedną z ofiar tej tragedii jest 46-letnia kobieta z Biłgoraja. Jej partner trafił z obrażeniami do szpitala. Wciąż tam przebywa.

Mimo zamkniętego szlaku na Giewont, tam cały czas wchodzą ludzie. Okazuje się nawet, że turyści nadal tam idą, gdy zbiera się na burzę.

Choć policja podawała, że wśród ofiar śmiertelnych nie ma osób z województwa lubelskiego, dziś przyznaje: - Popełniliśmy błąd. Jedna z ofiar pochodziła z województwa lubelskiego - mówią policjanci.

Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, jedna ze śmiertelnych ofiar gwałtownej burzy na Giewoncie w Tatrach to 46-letnia mieszkanka Biłgoraja. W czwartek, w wyniku uderzenia pioruna, podczas gwałtownej burzy na Giewoncie, zginęły cztery osoby, a ponad 100 trafiło do szpitala.

Takiej tragedii w Tatrach nie było od przeszło 80 lat - mówią ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia ratunkowego, którzy brali udział w akcji ratowania aż 147 ofiar burzy.

W czwartek w Tatrach w wyniku burz zginęło pięć osób, a ponad 150 zostało rannych. Turyści, którzy w trakcie burzy przebywali na Giewoncie mówią o koszmarze, którego nie zapomną do końca życia. - Pamiętam przerażający krzyk i księdza gdzieś za mną, udzielającego ogólnego rozgrzeszenia - relacjonuje turystka w rozmowie z polsatnews.pl.

Cztery osoby nie żyją, 157 jest poszkodowanych, z czego 34 nadal przebywa w szpitalach - to bilans gwałtownej burzy, która w czwartek przeszła nad Tatrami. Nieznany jest jeszcze los 16 turystów, którzy na noc nie wrócili na swe kwatery. W piątek akcja ratownicza będzie kontynuowana.

Dramat w Tatrach. W wyniku burz śmierć od porażenia piorunem na Giewoncie poniosło pięć osób (cztery po stronie polskiej), a ponad sto zostało rannych. Mimo niesprzyjającej pogody w akcję zaangażowano helikoptery LPR i TOPR-u.

- Wybieranie się w Tatry przy takich prognozach jest bardzo nierozsądne. To tak, jakbyśmy stanęli w burzę na otwartym polu tuż pod metalowym słupem - mówi klimatolog Rafał Maszewski.

Alert RCB to SMS-owy system ostrzegania przed zagrożeniami, który został uruchomiony przed rokiem przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Ostrzeżenia wysyłane są automatycznie – nie trzeba zapisywać się do jakiejkolwiek bazy numerów, żeby otrzymać alert. Nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego i niektórych ustaw z 11 czerwca 2018 r. nałożyła na wszystkich operatorów obowiązek niezwłocznego wysłania komunikatu do wszystkich użytkowników na określonym przez dyrektora RCB obszarze.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed gwałtownymi burzami, które w środowe popołudnie i w nocy będą przechodziły nad woj. lubelskim.

W ciągu najbliższych godzin w woj. lubelskim spodziewane są gwałtowne burze z opadami gradu. Ostrzeżenie w tej sprawie wydało m.in. Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie.

Od 1 kwietnia utonęło już 81 osób - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Pogoda sprzyja spędzaniu wolnego czasu nad wodą - w najbliższych dniach nad Polską przejdzie fala upałów.