Kibice przyszli na stringi Venus
Francuska logika - kręcił głową Robert Radwański. Wbrew oczekiwaniom nie zobaczyliśmy wczoraj na korcie Agnieszki, która miała zmierzyć się w drugiej rundzie Roland Garros z naturalizowaną w Kazachstanie Rosjanką Jarosławą Szwedową. - Za to w czwartek pewnie każą grać jej i singla, i debla. Bez sensu - dodał niezadowolony ojciec i trener naszej najlepszej tenisistki.