Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
4 z 15
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Finał „Sanatorium miłości” za nami, poznaliśmy Króla i...
fot. TVP1

"Chcę więcej, chcę jeszcze!" mówi Iwona z Sanatorium Miłości. Życie Iwony z Sanatorium Miłości po programie TVP zmieniło się? 30.03.2023

Finał „Sanatorium miłości” za nami, poznaliśmy Króla i Królowa turnusu. Wypadałoby zapytać, jak wygląda życie po „Sanatorium”? Jak zmieniło Pani życie?
- Bardzo. Chociaż ja się nie zmieniłam, cały czas chce zostać tą samą Iwoną. Nazywają mnie gwiazdą, celebrytką... A się tak nie czuję, choć miło mi, że jestem rozpoznawalna. Nie ukrywam, że bywam teraz zapraszana do telewizji dosyć często. Nawet koleżanka z programu pytała, czy ja do nich wydzwaniam. Myślę, że dostrzeżono mnie jako osobę, która można wykorzystać do różnych przedsięwzięć. Tych nowości w moim życiu jest wiele, a chcę więcej, chcę jeszcze. Cały czas dążę do tego, by dostać się do jakiegoś programu muzycznego, by przekazywać emocje ruchem ciała. Lubię wyzwania, więc jeśli pojawiłaby się np. propozycja zagrania jakiegoś epizodu, oczywiście chciałabym się sprawdzić.

Wzrost popularności po programie jest niezaprzeczalny, w końcu oglądalność „Sanatorium” liczy się w milionach widzów. Jak na co dzień odczuwa Pani tę popularność?
- Jesteśmy rozpoznawalni, to dotyczy wszystkich uczestników programu. Ludzie chcą z nami rozmawiać, robić sobie zdjęcia. Jestem otwarta, a jeśli mogę w ten sposób dać komuś radość, to chcę to robić. Na Facebooku dopuściłam wiele osób nieznanych i to są fajne relacje, bo np. panie pytają mnie o radę w różnych kwestiach. A ja chętnie udzielam wskazówek. Przekonuję, że najważniejsza jest wiara w siebie, optymizm i praca nad sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>



Zobacz również

Krwawy dzień wagarowicza. Strzelanina podczas uczniowskiej imprezy

Krwawy dzień wagarowicza. Strzelanina podczas uczniowskiej imprezy

Szpital w Czerwonej Górze wdraża nowoczesne zabiegi endoskopowe

Szpital w Czerwonej Górze wdraża nowoczesne zabiegi endoskopowe

Polecamy

F1. Niespodzianki podczas kwalifikacji do pierwszego sprintu. Deszcz w roli głównej

F1. Niespodzianki podczas kwalifikacji do pierwszego sprintu. Deszcz w roli głównej

Piłkarki Górnika Łęczna zremisowały u siebie z drużyną UKS SMS Łódź

Piłkarki Górnika Łęczna zremisowały u siebie z drużyną UKS SMS Łódź

Na tym zarabia Dagmara z „Królowych życia”. Część pieniędzy płynie z zagranicy!

Na tym zarabia Dagmara z „Królowych życia”. Część pieniędzy płynie z zagranicy!