- Pokażemy więcej niż podczas eliminacji - zapowiada Adrian Trepiak, choreograf ST UDS i jeden z tancerzy. - Ten układ będzie mocniejszy, bardziej zaskakujący, tak trudnej formy jeszcze nie prezentowaliśmy.
Przygoda UDS z telewizją zaczęła się od castingu, na który członkowie studia pojechali do Warszawy. Odcinek "Mam talent" z ich udziałem TVN wy-emitował 4 września. Kuba Wojewódzki, jeden z jurorów programu, powiedział wtedy, że są największym wydarzeniem programu od czasu, kiedy zadzwonili do niego z TVN i zaproponowali, żeby został jurorem. - Nareszcie jest ktoś, kto wymiata tą sceną - komentowała Małgorzata Foremniak.
Studio Tańca UDS (Underground Dance Studio) działa w Lublinie od 2007 r. Jest członkiem Polskiej Federacji Tańca (PFT) oraz International Dance Organization (IDO). Zajmuje się wyłącznie tańcem nowoczesnym. W UDS tańczy się m.in. hip-hop, new style, new age, jazz, modern jazz, breakdance. Wychowankowie studia to finaliści mistrzostw świata i mistrzostw Europy, wielokrotni mistrzowie i wicemistrzowie Polski, laureaci międzynarodowych festiwali tańca, wielokrotni mistrzowie okręgu lubelskiego. Podczas sobotniego programu na scenie pojawią się 24 osoby. - Nasza szkoła kojarzona jest głównie z hip-hopem - mówi Barbara Kuchta, jedna z tancerek, a jednocześnie instruktorka w UDS. - Po naszym pierwszym występie spotkaliśmy się z zarzutami, że to, co pokazaliśmy, wcale hip-hopem nie jest. Tymczasem naszym celem nie było zademonstrowanie "czystego" hip-hopu. Wykorzystaliśmy elementy tego stylu tanecznego, ale połączyliśmy go z innymi. Pokazaliśmy nasz własny, niepowtarzalny układ. Tak będzie również podczas naszego występu w jutrzejszym półfinale.
Tancerze z Lublina w Mam Talent (WIDEO, ZDJĘCIA)
Autorami choreografii do układu, który w sobotę zaprezentuje UDS, są Anna Łukasiak, właścicielka szkoły, oraz Adrian Trepiak. - Wyróżnia go przede wszystkim bardzo szybkie tempo - mówi Trepiak. - To ono sprawia, że układ jest bardzo trudny. Na scenie są 24 osoby. Każda z nich musi nie tylko sama perfekcyjnie zatańczyć, ale ruchy wszystkich powinny być ze sobą idealnie zsynchronizowane. Im szybsze tempo i im więcej elementów tanecznych znajduje się w układzie, tym jest bardziej widowiskowy. Ale też jest większym wyzwaniem dla tancerzy. Wychodząc na scenę w TVN chcemy zaskoczyć widzów, pokazać coś, czego jeszcze nie widzieli.
Przed występem w "Mam talent" młodzież nie może zdradzać zbyt wielu szczegółów. - Mogę tylko powiedzieć, że ten występ będzie bardziej awangardowy, bardziej mroczny i bardziej futurystyczny od poprzedniego - opisuje krótko Paweł Kuna, jeden z tancerzy.
Dla tancerzy z UDS występ w TVN to przede wszystkim wielka przygoda, szansa na zdobycie nowego doświadczenia, pokazania, że Lublin ma znakomitych tancerzy. - Chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony - mówi Barbara Kuchta. - Występ w telewizji to coś zupełnie innego niż starty w zawodach tanecznych. Stres, który temu towarzyszy, jest zupełnie inny. Dużo, dużo większy. Marzymy o wejściu do finału programu. Głęboko wierzę, że nam się to uda.
- Przede wszystkim chcemy zatańczyć tak, by po występie nikt nie mógł nam zarzucić, że nie daliśmy z siebie wszystkiego. Oczywiście, będą i tacy, którym nie spodoba się nasz układ, może nie trafimy w ich gust...
Przed grupą stoi trudne zadanie. Po pierwsze, do tej pory widzowie głosowali głównie na osoby, które śpiewają. Po drugie, w programach, w których decyduje publiczność, liczą się nie tylko umiejętności, ale również osobowość. Najlepszym dowodem na to są wpisy na forach internetowych. Ich autorzy oceniają występujących za całokształt. Tancerze z UDS mają mniej okazji do tego, by pokazać swoje umiejętności niż soliści. - Z drugiej strony fakt, iż jesteśmy grupą, stanowi o naszej sile - wyjaśnia Barbara Kuchta. - Wspieramy się nawzajem, motywujemy, uzupełniamy. Niektórzy z nas są bardziej otwarci, mają mniejsza tremę przed występowaniem przed kamerami. Inni wolą stanąć trochę z tyłu, na scenie jesteśmy jednak jednością.
Tancerze z UDS to w większości licealiści i studenci. Taniec jest ich pasją, większość wiąże z nim przyszłość. Przed występani w TVN, ale również przed startami w zawodach, spotykają się i trenują. Po występach przychodzi czas na nadrabianie zaległości na studiach, w szkole. Michał Hen-dzel, szesnastolatek, uczeń II LO w Lublinie: - Nauczyciele w szkole oczywiście mi nie odpuszczają, ale rodzice rozumieją moją pasję - mówi.
Co będzie, jeśli wygrają w "Mam talent"? Marzą im się treningi z najlepszymi choreografami i tancerzami na świecie. 300 tysięcy złotych, główna wygrana w programie, pomogłoby im urzeczywistnić te plany.
Kochani, trzymamy za Was mocno kciuki!
Oglądaj i wysyłaj sms-y
Tancerze ze Studia Tańca UDS wystąpią w czwartym półfinałowym odcinku "Mam talent". Początek programu już jutro, w sobotę, 13 listopada, o godz. 2O.
Do finału programu zakwalifikuje się uczestnik, który otrzyma największą ilość sms-ów od widzów. Drugiego finalistę wybiorą jurorzy spośród tych, którzy zajęli 2. i 3. miejsce. Tancerze z UDS będą mieli siedmiu konkurentów do wygranej. Półfinał z ich udziałem jest przedostatnim podczas tej edycji "Mam talent". Jeśli lublinianom się powiedzie, będą drugim finalistą programu pochodzącym z naszego regionu. Do finału "Mam talent" zakwalifikowała się już Magda Welc z Niedrzwicy Dużej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?