Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TBV Start Lublin podejmie dziś w hali Globus Rosę Radom

know
Fot. Łukasz Kaczanowski
TBV Start podejmie dzisiaj (godz. 19) w hali Globus zespół Rosy Radom. Lubelska drużyna nie przegrała w Polskiej Lidze Koszykówki od trzech spotkań.

Przed czterema dniami koszykarze TBV Startu wygrali drugi mecz z rzędu na wyjeździe, pokonując Polpharmę Starogard Gdański 78:72. Było to jednocześnie trzecie kolejne zwycięstwo w Polskiej Lidze Koszykówki. Dzisiaj zespół trenera Davida Dedka może przedłużyć tę serię do czterech, a jednocześnie po raz piąty pokonać rywala we własnej hali (przed własną publicznością czerwono-czarni w tym sezonie polegli tylko raz, z Kingiem Szczecin).

Bohaterem potyczki w Starogardzie Gdańskim był Marcin Dutkiewicz, który spotkanie zakończył ze zdobyczą 23 punktów (18 w pierwszej połowie) i pięciu zbiórek. To rekord sezonu tego zawodnika, któremu nie szło za dobrze na początku rozgrywek, ale od kilku spotkań gra coraz pewniej i przede wszystkim skuteczniej.

W sobotę po raz pierwszy liderem w Starcie pod względem zdobytych punktów był ktoś spoza dwójki Amerykanów: Chavaughn Lewis lub James Washington.

- Zespołowość i chęć wygrania były decydującymi czynnikami. Dzięki temu zatrzymaliśmy drużynę Polpharmy na 72 punktach, co jest szczególnie cenne, gdyż w tej hali jest duża presja ze strony publiczności i gra się wyjątkowo trudno - przyznaje trener Dedek.

Ale powody do zadowolenia ma również drużyna z Radomia, która po chwilowej zadyszce, gdy przegrała cztery kolejne mecze, w grudniu wróciła na zwycięską ścieżkę. W ostatniej serii spotkań Rosa wygrała u siebie z Turowem Zgorzelec 109:82, po raz trzeci w tym sezonie rzucając ponad 100 punktów.

W trzech zwycięskich meczach w grudniu Rosa zdobywała średnio 103 punkty. Natomiast średnia lubelskiego zespołu w trzech ostatnich spotkaniach wyniosła 80 punktów.

Liderami radomskiej ekipy jest zagraniczne trio: Kevin Punter, Patrik Auda i Ryan Harrow, które mocno wspiera Michał Sokołowski. Lubelski zespół również ma swoich liderów, ale ostatnie dobre wyniki w lidze, to zdaniem trenera zasługa przede wszystkim gry zespołowej.

- Zaczęliśmy grać koszykówkę twardszą, niż na początku sezonu. Zaczęliśmy lepiej dzielić się piłką, każdy z zawodników, który wchodzi na boisko wnosi coś do gry, daje pewną jakość. Jeden lepiej gra w obronie, inny lepiej rzuca, czy zbiera i każdy skupia się na tym elemencie, w którym jest najlepszy. To daje nam wynik - nie ma wątpliwości David Dedek.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski