Spotkanie odbędzie się o nietypowej godzinie. Wedle regulaminu, wszystkie mecze ostatniej kolejki muszą odbywać się o tej samej porze. Z uwagi na relację telewizyjną jednej z konfrontacji w Polsacie Sport, każde starcie na koniec rundy zasadniczej zaplanowano w niedzielę o godz. 12.40.
Wczesna pora rozegrania meczu to nie jedyna niespodzianka. Na koniec sezonu TBV Start przygotował dla swoich kibiców promocyjne ceny biletów. Zarówno normalne jak i ulgowe wejściówki kosztują zaledwie 5 zł. Ponadto, po końcowej syrenie niedzielnego spotkania, wszyscy chętni będą mogli zejść na parkiet i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z koszykarzami lubelskiej drużyny oraz zdobyć ich autografy.
Czerwono-czarni są faworytem starcia z Siarką. Podopieczni Davida Dedka od dwóch kolejek są pewni utrzymania w Polskiej Lidze Koszykówki na kolejny sezon. Z kolei ekipa z Tarnobrzega to najsłabszy zespół w obecnych rozgrywkach krajowej elity, który już jest zdegradowany do I. ligi. - Fakt, że mamy pewne utrzymanie nie oznacza, że zamierzamy spocząć na laurach. Chcemy nadal grać swoje - zapowiada Mateusz Dziemba, rzucający TBV Startu.
Lublinianie chcą zrewanżować się przeciwnikom za styczniową porażkę w Tarnobrzegu 83:86. Gospodarze zapewnili sobie wówczas komplet punktów w końcówce spotkania. Poza tym, “Startowcy” liczą na zakończenie sezonu zwycięstwem, na które czekają od 28 marca. Ewentualna wygrana byłaby dziewiątym triumfem w trwającej kampanii.
- To nie jest tak, że możemy, tylko musimy zejść z parkietu zwycięscy. Trzeba zaznaczyć swoją przewagę w lidze nad spadkowiczem - podkreśla Paweł Kowalski, kapitan drużyny z Lublina, który podpisał w tym tygodniu nowy kontrakt z TBV Startem. 33-letni skrzydłowy związał się z lubelskim klubem dwuletnią umową. Popularny "Kowal" nieprzerwanie broni czerwono-czarnych barw od niemal 11 lat.
Kibice w hali Globus zobaczą w barwach drużyny przyjezdnej znajomych zawodników. W trakcie sezonu szeregi Siarki zasili bowiem rzucający Grzegorz Małecki oraz rozgrywający Jan Grzeliński. Obaj zaczynali obecne rozgrywki w lubelskim zespole, ale kilka tygodni po przyjściu do klubu trenera Dedka rozwiązali swoje kontrakty, gdyż nie mieścili się w koncepcji nowego szkoleniowca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?