TBV Start Lublin wygrał turniej w Warce

Podczas imprezy, która odbyła się w dniach 15-17 września, lublinianie zmierzyli się z trzema przedstawicielami Polskiej Ligi Koszykówki, z którymi będą rywalizować w nadchodzących rozgrywkach.

Lubelski zespół zaczął zmagania od porażki 80:90 z Legią Warszawa. – To był nasz najgorszy mecz w okresie przygotowawczym. Nie graliśmy swojej koszykówki i popełnialiśmy proste błędy. Dobrze, że takie spotkanie nam się przytrafiło, bo to cenna lekcja, dzięki której wiemy jak nie powinniśmy grać - uważa Roman Szymański, center TBV Startu.

W kolejnych konfrontacjach czerwono-czarni pokazali zdecydowanie lepsze oblicze i zanotowali dwie zasłużone wygrane. Dzięki temu, zwyciężyli w całym turnieju.

Niemal od początku rywalizacji z Treflem Sopot, „Startowcy” narzucili swój styl gry i przyniosło to oczekiwane efekty. Zespół grał znacznie bardziej dynamiczną i ofensywną koszykówkę w porównaniu do starcia z Legią. Przeciwnicy nie radzili sobie z agresywną obroną, a także bardzo szybkimi atakami. Czerwono-czarni byli bardzo skoncentrowani i konsekwentni w swoich poczynaniach, co poskutkowało wygraną różnicą dwunastu oczek. Motorem napędowym zespołu był duet James Washington - Chavaughn Lewis. Amerykanie rzucali w naszych szeregach z najlepszą skutecznością, a także dogrywali dokładne piłki do kolegów. Obaj zaliczyli łącznie dziewięć asyst i taką samą liczbę przechwytów.

Triumf lublinian nad faworyzowaną Rosą Radom był jeszcze efektowniejszy, choć pierwsza połowa tego spotkania była wyrównana. Jednak w trzeciej kwarcie podopieczni Davida Dedka całkowicie zdominowali spotkanie i zaprezentowali znakomitą skuteczność. Najlepszym streszczeniem tej odsłony będzie po prostu jej wynik – 35:11 na korzyść TBV Startu.

Lubelscy zawodnicy imponowali wówczas zwłaszcza na obwodzie, o czym świadczy 15 celnych rzutów z dystansu. W pewnym momencie przewaga nad radomskimi "Smokami" wynosiła aż 31 punktów. Duża w tym zasługa świetnie spisujących się po przerwie Marcina Dutkiewicza i Mateusza Dziemby, a także Pawła Kowalskiego. Warto przy tym podkreślić, że oprócz zabójczej skuteczności i szybkich ataków, zespół z Lublina wygrał ponadto walkę pod tablicami. W trakcie ostatnich minut Rosa odrobiła co prawda część strat, ale triumf "Startowców" nie był zagrożony ani przez chwilę.

Dla czerwono-czarnych to już drugi wygrany turniej w ramach przygotowań do nadchodzącego sezonu ligowego. Wcześniej podopieczni Davida Dedka zwyciężyli międzynarodowe zawody w Dąbrowie Górniczej.

Do tej pory TBV Start rozegrał przed sezonem 2017/2018 jedenaście spotkań kontrolnych, w których zanotował siedem zwycięstw i cztery porażki. Ostatni sparingi przed inauguracją ligowych rozgrywek czekają lublinian w najbliższy weekend, gdy będą rywalizować w Memoriale Zdzisława Niedzieli w hali Globus.

KOMPLET WYNIKÓW TBV STARTU LUBLIN PODCZAS TURNIEJU W WARCE:

TBV Start Lublin – Legia Warszawa 80:90 (17:17, 27:26, 14:23, 22:24)

TBV Start: Dutkiewicz 21 (3x3), Washington 16 (2x3), Dziemba 14 (1x3), Mirković 7, Lewis 6, Szymański 6, Ciechociński 4, Gospodarek 2, Reynolds 0, Czerlonko 0, Pelczar 0.

Legia: Wall 21 (2x3), Wilkerson 18, Jarmakowicz 17 (2x3), Andrzejewski 9 (1x3), Kukiełka 8 (1x3), Aleksandrowicz 7, Robak 6, Linowski 4, Wilczek 0, Sulima 0.

Trefl Sopot – TBV Start Lublin 82:94 (18:23, 19:17, 21:29, 24:25)

Trefl: Dylewicz 18 (2x3), Śmigielski 16 (3x4), Brown 10 (1x3), Karolak 9 (1x3), Marković 9, M. Kolenda 7, Zack 6, Ł. Kolenda 5 (1x3), Motylewski 2, Walda 0.

TBV Start: Lewis 21 (1x3), Washington 18 (3x3), Szymański 13, Dutkiewicz 12 (3x3), Reynolds 11, Gospodarek 9, Mirković 6, Dziemba 2, Ciechociński 2, Kowalski 0, Pelczar 0, Czerlonko 0.

Rosa Radom - TBV Start Lublin 83:99 (17:22, 19:21, 11:35, 36:21)

Rosa: Punter 16 (3x3), Auda 14, Trojan 11, Szymkiewicz 6, Sokołowski 3 oraz Zegzuła 8 (1x3), Zajcew 7 (1x3), Witka 6 (1x3), Wątroba 6, Piechowicz 5 (1x3), Szczypiński 1, Szymański 0.

TBV Start: Dutkiewicz 17 (4x3), Dziemba 15 (1x3), Washington 14 (2x3), Lewis 14 (2x3), Kowalski 11 (2x3), Mirković 7 (1x3), Gospodarek 5, Ciechociński 5 (1x3), Szymański 5, Czerlonko 3 (1x3), Reynolds 2, Pelczar 1.