Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatr Muzyczny uhonorował Mistrza i wręczył Filary (ZDJĘCIA)

Andrzej Z. Kowalczyk
Benefis 60-lecia pracy artystycznej Mariana Josicza
Benefis 60-lecia pracy artystycznej Mariana Josicza Robert Pikul
Wyjątkowy charakter miał ostatni w tym sezonie, niedzielny koncert Teatru Muzycznego „Wielki szczęścia łut” w reżyserii Violetty Suskiej. Był to bowiem benefis Mariana Josicza, zorganizowany z okazji 60-lecia jego pracy artystycznej.

Niemal wszystkie lata owych sześciu dekad kariery spędził Marian Josicz w Lublinie, stając się jednym z symboli lubelskiej operetki z lat jej największej świetności; chciałoby się rzec: jej ikoną. Stworzył tu cały szereg wybitnych kreacji, które trwale zapisały się w historii naszej sceny muzycznej. Warto spośród nich wymienić: Dyzmę w „Karierze Nikodema Dyzmy”, Dziadka w „Skowronku”, Kalmana Żupana w „Baronie cygańskim”, Boniego w „Księżniczce czardasza”, Horodniczego w musicalu „Rewizor jedzie”, Doolittle’a w „My Fair Lady” czy najsłynniejszą chyba – Tewjego w „Skrzypku na dachu”. I właśnie utwory ze „Skrzypka…” wykonał Jubilat w finale koncertu. Rozpoczął od najbardziej znanej piosenki Tewjego – „Gdybym był bogaczem”, a następnie z pierwszą lubelską Gołdą – Eleonorą Krzesińską – zaśpiewał dwa duety: „Czy mnie kochasz” oraz „To świt, to zmrok”. A ten krótki występ zakończył kolejnym swoim popisowym „numerem”, czyli kupletami Doolittle’a z musicalu „My Fair Lady”, nagrodzonym przez publiczność owacją na stojąco. O jubileuszu Mariana Josicza nie zapomniały także lokalne władze. Prezydent Lublina uhonorował go swoim medalem, a wojewoda i marszałek województwa – dyplomami uznania. Zaś koleżanki i koledzy z lubelskiego oddziału Związku Artystów Scen Polskich wystosowali doń list z gratulacjami.

Oczekiwanie na pojawienie się na scenie Mistrza wypełniały występy artystów Teatru Muzycznego. Na program koncertu złożyły się rzeczywiście same wielkie hity. Zatem każdy z obecnych na owym szczególnym wydarzeniu mógł bez trudu znaleźć coś dla siebie. Ja osobiście najwyżej oceniam przede wszystkim występ znakomitej Doroty Laskowieckiej, która zaśpiewała pięknego walca Caton „To dawny mój znajomy” z opery „Casanova” Ludomira Różyckiego oraz popisowego czardasza Rozalindy z „Zemsty nietoperza”. Bardzo dobre wrażenie zrobili także: Andrzej Witlewski w arii Homonaya z „Barona cygańskiego” oraz Dorota Szostak-Gąska i Jakub Gąska w poruszającym duecie Sylvii i Edwina z „Księżniczki czardasza”. Jednak zupełnie wyjątkowy charakter miał występ Krystyny Szydłowskiej. Wielokrotna sceniczna partnerka (m.in. w rolach wnuczki, córki i żony) Mariana Josicza w pewnej chwili porzuciła oryginalny tekst pieśni „La Spagnola” i zastąpiła go własnym, dedykowanym Jubilatowi. Co wywołało aplauz na widowni. Podobnie jak efektowny kankan z „Orfeusza w piekle” Jacquesa Offenbacha.

Ten ostatni w sezonie koncert był także okazją do oficjalnego podziękowania przyjaciołom, partnerom i sponsorom Teatru Muzycznego. Dyrektorzy: naczelny – Krzysztof Kutarski i artystyczny – Piotr Wijatkowski wręczyli Muzyczne Filary.

W kategorii Sponsor statuetkę otrzymała Grupa Azoty „Puławy S.A.”, która walnie przyczyniła się do organizacji znakomitego koncertu „Czas honoru”. W kategorii Media wyróżnienie otrzymał program „Afisz” produkowany i emitowany przez Telewizję Lublin. Zaś w kategorii Partner nagrodzono Lubelski Park Naukowo-Technologiczny, który udzielił gościny bezdomnemu czasowo Teatrowi Muzycznemu. Kapituła przyznała jeszcze dwa Filary, które jednak zostaną wręczone w innym terminie. W kategorii Persona uhonorowano Artura Barcisia, twórcę świetnego spektaklu „Trzy razy Piaf”. Zaś w kategorii Widz statuetkę otrzyma pani Małgorzata Pawlasiuk, która nie tylko sama systematycznie bywa w Teatrze Muzycznym, lecz także przyciąga doń innych widzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski