Teatr Osterwy prosi widzów o wędkarskie, składane taborety

Najlepiej, żeby składane taborety wędkarskie były z lat 60. i 70. XX wieku, co do kolorystyki teatr nie stawia konkretnych wymagań.

" Jeśli chcesz, aby to Twój taboret zagrał w spektaklu - napisz do nas ([email protected]) lub zadzwoń (81 532 44 36). Dla darczyńców przygotowaliśmy niespodziankę..." - czytamy w ogłoszeniu.

Widzowie nie dali się długo prosić, prawie od razu przysłali pierwsze maile. - Jeden pan napisał, że taboret ma, ale musi przeszukać piwnicę - mówi Kurierowi Marta Bojarska z Biura Organizacji i Reklamy Teatru im. Juliusza Osterwy Lublina.

Taborety będzie można zobaczyć w jednej z pierwszych scen "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza, siedzieć na nich mają aktorzy grający grupę pielgrzymów. Potrzebne jest sześć przenośnych krzesełek.

Warto się pośpieszyć, bo premiera "Pana Tadeusza" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego i z muzyką Zygmunta Koniecznego zapowiadana jest na 5 marca.

To nie jest pierwszy raz, gdy Teatr Osterwy w Lublinie prosi widzów o pomoc w skompletowaniu rekwizytów. Wcześniej lublinianie przynosili monitory komputerów, które stały się elementem scenografii w spektaklu "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian". Ostateczny efekt widzowie mogli podziwiać osobiście, bo dostali bilety na spektakl, w którym "zagrał" ich monitor.

Marsz KOD w Lublinie. To protest przeciw inwigilacji (ZDJĘCIA)
Wręczono „lubelskie anioły” - nagrodę Angelus za miniony rok
Nocna Dycha do Maratonu: Walczyli nocą ulicami Lublina
Pomysły studentów UP na Lublin. Zobacz ZDJĘCIA
Antoni Macierewicz w Lublinie. Polsko-ukraińsko-litewska brygada w ciągu roku osiągnie gotowość