O Tekturze zrobiło się głośno w ub. tygodniu, kiedy okazało się, że jej członkowie będą musieli opuścić lokal, który jest własnością miasta. Urzędnicy chcą ich eksmitować z powodu zadłużenia. Poza tym budynek jest w złym stanie technicznym. W Tekturze przyznają , że dostali się tutaj nie do końca oficjalnie, co też przeszkadza magistratowi. - Zajmujemy to miejsce od wiosny 2006 r. Kiedy zaczynaliśmy działalność, było tam stowarzyszenie "Tower", które prowadziło świetlicę, ale szybko się rozpadło. Poprosiliśmy naszych znajomych ze stowarzyszenia "Sztukon" aby dali nam swoją osobowość prawną i podpisali na siebie umowę najmu - tłumaczy Michał Wolny z Tektury i zapowiada, że dług (5,5 tys. zł) zostanie w tym tygodniu uregulowany.
Tektura chce, by miasto wskazało jej inne miejsce na prowadzenie działalności.
Czytaj także:
Klub Tektura: Wybito nam szyby po marszu ONR
Zdemolowali klub Tektura przy ul. Wieniawskiej
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?