- Przeciwniczki mają teoretycznie mocniejszy skład od naszego - mówi Marcin Pawlak, prezes AZS UMCS. - Monika Pietkiewicz to ubiegłoroczna wicemistrzyni Polski, a Maja Krzywicka zdobyła srebrny krążek w tym roku. Poza tym w ostatnich dniach do zespołu dołączyła Australijka Melissa Tapper, która zajęła ósme miejsce w mistrzostwach świata juniorek. Jednak liczę, że dziewczyny są w stanie nawiązać równorzędną walkę.
Na razie nie zawodzi tylko Renata Gumula, liderka lubelskiego zespołu. - Czegoś w drużynie brakuje. W ostatnich dniach rozmawialiśmy o tym z trenerem i zawodniczkami. One cały czas ciężko pracują, ale coś w meczach o punkty jest z nami nie tak.
Może wybawieniem byłoby pozyskanie jakiejś doświadczonej tenisistki. - Nie ma takiej możliwości, ponieważ okienko transferowe zostało definitywnie zamknięte 30 czerwca - wyjaśnia Pawlak. - Trzeba po prostu wziąć się w garść i poprawić grę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?