Po raz pierwszy w historii, turniej o indywidualny prymat w kraju odbędzie się w Płocku, w miejscowej „Orlen Arena”. O tytuły mistrzyń i mistrzów tenisa stołowego, w kategoriach singlowych, deblowych i mikście, walczyć będzie 48 najlepszych zawodniczek i 48 najlepszych zawodników w Polsce.
Faworytami w singlu wydają się być wspomniany Jakub Dyjas i Natalia Bajor - rozstawieni z „jedynkami”. Oboje dobrze znają smak zwycięstw w mistrzostwach Polski. „Dyjka” broni tytułu i powalczy o czwarte złoto, a pierwsze w… roku nieparzystym (triumfował w 2018, 2020, 2022). Z kolei Bajor chce odzyskać krajowy prymat, utracony rok temu na rzecz Katarzyny Węgrzyn. Przez kilka sezonów grały razem w KU AZS UE Wrocław, a obecnie „Bajorka” jest zawodniczką klubowego mistrza Europy - drużyny Enea Siarkopol Tarnobrzeg. W polskim czempionacie Bajor wygrywała cztery razy z rzędu (2018-2021).
50:50
Kto może im zagrozić w drodze po złoto? Już w 1/8 finału - co wynika z rozstawienia - spotkają się - o ile wcześniej nie dojdzie do sensacji - Dyjas i Miłosz Redzimski. Ten drugi pingpongista ma dopiero 16 lat, a już w dwóch poprzednich edycjach seniorskich mistrzostw Polski zdobywał brązowe krążki!
Na początku obecnego sezonu Lotto Superligi lepszy był Redzimski (2:0 w setach), ale teraz wydaje się, że w wyższej formie jest Dyjas. Eksperci oceniają szanse 50:50, podkreślając, że obaj są gwiazdami naszych rozgrywek, jednych z najlepszych w Europie. Dyjas jest liderem rankingu indywidualnego z bilansem gier 22-2, a tuż za nim „Redzim” 21-2, który całkiem niedawno stracił miano niepokonanego. I być może tylko dlatego, że chory zagrał w meczu w Suchedniowie.
Dyjasa bądź Redzimskiego czekają ciężkie przeprawy w hali „Orlen Arena”. W tej samej „połówce” turniejowej drabinki są mistrz i wicemistrz z 2021 roku, Samuel Kulczycki i Robert Floras. Co ciekawe, w grze o „ósemkę” trafiają na siebie… bracia - 20-letni Samuel i 16-letni Alan Kulczyccy. Rozdarte serce będzie miał ich ojciec i trener Szymon Kulczycki, były zawodnik superligowej Gorzovii Gorzów Wlkp.
Bez Li Qian
Analizując szanse z kolei poszczególnych tenisistek stołowych, należy zwrócić uwagę na zmianę pokoleniową. W mistrzostwach Polski nie oglądamy już byłej mistrzyni Europy Li Qian, która wróciła do Chin i niedawno urodziła drugie dziecko. W pięciu startach zawsze zwyciężała, ale to nie wszystko, „Mała” nie straciła nawet seta!
Nie zagra też Katarzyna Grzybowska-Franc, również mama dwójki dzieci, brązowa medalistka mistrzostw Europy. Ze względów zdrowotnych zabraknie Natalii Partyki. Koncentruje się na występach w kadrze narodowej osób niepełnosprawnych.
Honorowy Patronat nad zawodami objęli: Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki, marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik i prezydent Miasta Płock Andrzej Nowakowski.