Kluczem do zwycięstwa Alfy była zmiana ustawienia. I tak m.in. lider ekipy z Radzynia Podlaskiego - Czech Radek Mrkvicka zagrali na pozycji numer trzy.
Spotkanie rozpoczęło się od pojedynku Jacka Nowokuńskiego (Alfa) z Martinem Olejnikiem (Gorzovia). Ten ostatni w rundzie rewanżowej przegrał tylko raz, ale we wtorek znów odchodził od stołu ze spuszczoną głową. Nowokuński pokonał doświadczonego Czecha 3:0 (11:4, 11:8, 11:7), co z pewnością dodało wiary jego kolegom w odniesienie zwycięstwa w Gorzowie Wielkopolskim. Warto dodać, że Nowokuński czuł się w Gorzowie Wielkopolskim jakby grał u siebie, bo to jego rodzinne miasto.
W drugim pojedynku, Wenliang Xu (Alfa) gładko ograł jedynego Polaka w składzie Gorzovii Bogusława Koszyka 3:0 (11:6, 11:9, 11:6) i Alfa była o krok od zwycięstwa i to za trzy punkty.
W ostatnim meczu Mrkvicka zmierzył się z Kai Liu (Gorzovia). Gdy Czech przegrywał już 1:2 i w czwartym secie 5:10, wydawało się, że gospodarze mogą jeszcze pokusić się o wygraną. Na szczęście Mrkvicka zdołał odrobić straty i ostatecznie wygrał 3:2 (7:11, 11:13, 11:9, 12:10, 11:7), a jego drużyna cały mecz 3:0.
Radzynianie mają jeszcze szansę na awans do czołowej czwórki, która będzie walczyć o medale. Jednak muszą wygrać, najlepiej za trzy punkty, dwa ostatnie spotkania ligowe z Odrą Miękinia (18 kwietnia w Radzyniu Podlaskim) i z Pogonią Lębork (24 kwietnia w Radzyniu Podlaskim) i liczyć na korzystne rezultaty w innych spotkaniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?