Kilkumetrowa elektroniczna tablica może służyć do wyświetlania napisów (np. tekstu przedstawienia i obsady), ale także filmów wideo czy reklam.
Żeby udowodnić działanie ekranu, na naszą prośbę wyświetlono na niej logo Kuriera Lubelskiego. O tym, że się udało, świadczy zamieszczone obok zdjęcie.
Tablica umożliwi granie francusko- i włoskojęzycznych oper w oryginale, co znacznie lepiej oddaje ich charakter. Już teraz wiadomo, że w przyszłym roku po francusku wystawiana będzie "Carmen", a po włosku "Cyrulik sewilski".
Wyświetlacz kosztował ok. 60 tysięcy złotych, które Teatr Muzyczny dostał z Urzędu Marszałkowskiego oraz ministerialnego programu Rozwój Infrastruktury. Trzeba zauważyć, że pozyskiwanie funduszy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego znacznie przyśpieszyli młodzi pracownicy, zatrudnieni w naszej instytucji - mówi Krzysztof Kutarski, dyrektor lubelskiego Teatru Muzycznego.
Nowym nabytkiem teatru jest też projektor z dwoma obiektywami (koszt rzędu 50 tys. zł), do którego sygnał można przesyłać na odległość ok. 100 metrów, tzw. inteligentne urządzenia oświetlające oraz harfa.
Ten 47-strunowy instrument razem z dodatkami kosztował, bagatela, 80 tysięcy złotych! Do harfy wyprodukowanej przez francuską firmę Camac , dokupiono dwa komplety strun. Każdy za dwa tysiące złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?