Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teren na którym działa Tektura sprzedany firmie deweloperskiej Orion

EP
Jacek Babicz/archiwum
Nabywcą terenu w centrum Lublina na którym stoi klub Tektura została firma deweloperska Orion z Lublina. Do licytacji stanęło pięciu chętnych. Miasto sprzeda nieruchomość za 11,7 mln zł. Deweloper zapowiada, że na tym terenie powstanie biurowiec. Tymczasem kolektyw Tektura w specjalnym oświadczeniu wyraża sprzeciw wobec prywatyzacji terenów publicznych w Lublinie.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosiła 8,5 mln zł. Do licytacji, która odbyła się we wtorek w budynku ratusza, stanęło pięciu chętnych: Wojciech Barczentewicz, Jerzy Bartoszek, firma Orion (reprezentowana przez prezesa Edwarda Leńczuka), spółka Wodrol (reprezentowana przez prezesa Leszka Kalinowskiego) i Korporacja Kupców Lubelskich.

Aby przystąpić do licytacji należało do minionego czwartku (14 listopada) wpłacić wadium. Teren położony między ul. Wieniawską a Spokojną uznawany jest za bardzo atrakcyjny: znajduje się w centrum Lublina, niedaleko najważniejszych urzędów, jest dobrze wyeksponowany i skomunikowany z resztą miasta.

W czasie licytacji dało się zauważyć, że chrapkę ma na niego także firma Wodrol. Jej prezes Leszek Kalinowski kilkakrotnie próbował przelicytować Edwarda Leńczuka, szefa spółki Orion. Pod koniec, do licytacji włączył się też przedstawiciel Korporacji Kupców Lubelskich. Ostatecznie, jednak to prezes Oriona zaproponował kwotę, której nikt nie był w stanie przebić (11,7 mln zł).

Deweloper ma już pomysł na działkę. - Podchodzę do tej sprawy bardzo ambitnie. Chciałbym zbudować coś wyjątkowego. To będzie biurowiec z punktami usługowymi, bo taką właśnie inwestycję dopuszczają warunki zabudowy wydane przez miasto - tłumaczy Leńczuk. Budynek ma mieć łącznie około 20 tys. mkw powierzchni. Inwestor planuje, że zostanie oddany do użytku pod koniec 2016 r.

Plany ratusza i inwestora nie podobają się kolektywowi Tektura, który do tej pory korzystał z budynków stojących na działce. Członkowie tej nieformalnej organizacji zapowiadają, że będą chcieli pozostać przy ul. Wieniawskiej jak najdłużej. Ratusz ma jednak obowiązek przekazać nowemu właścicielowi nieruchomości wolne od lokatorów. - Już dwa razy zwracaliśmy się do przedstawicieli Tektury z prośbą o opuszczenie tego terenu. Przedstawiliśmy też miejsca do których kolektyw może się przeprowadzić. Liczymy, że Tektura skorzysta z propozycji - mówi Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Członkowie kolektywu liczą, że uda im się dogadać z nowym właścicielem tego terenu. Ten, jednak nie bierze tego pod uwagę. - Kupuję ten teren, by rozpocząć inwestycję, nie interesuje mnie wynajem. Budynki, które tam stoją zostaną wkrótce rozebrane - zapowiada Leńczuk.

Oświadczenie – przeciwko prywatyzacji przestrzeni publicznych w Lublinie. Tektura zostaje na Wieniawskiej

"Dziś, 20 listopada 2013 r, decyzją lubelskich radnych, Miasto Lublin sprzedało prywatnemu inwestorowi górkę przy ulicy Wieniawskiej – jedną z ostatnich zielonych przestrzeni w centrum miasta. Znajdują się też tutaj trzy unikalne, przedwojenne wille, które od kilkudziesięciu lat służą lokalnym organizacjom społecznym na ich siedziby oraz dla dobra wspólnego mieszkańców Lublina.
W jednej z nich, od ponad 7 lat aktywnie działa Przestrzeń Inicjatyw Twórczych TEKTURA – niezależne centrum kultury, które łączy oddolną działalność społeczną z niezależnymi wydarzeniami kulturalnymi.
TEKTURA przez ten czas zorganizowała ponad półtora tysiąca różnorodnych wydarzeń kulturalnych i społecznych, zupełnie niezależnie, nie sięgając po publiczne środki, granty czy dotacje. Były to zarówno koncerty zespołów dosłownie z całego świata, wystawy, spotkania grup nieformalnych i organizacji pozarządowych, warsztaty umiejętnościowe i wiedzowe, projekcje filmów i różne festiwale, m.in. cykliczny TekturaFest. Staramy się wspierać inicjatywy i wydarzenia dla których nie ma miejsca w miejskich instytucjach czy ośrodkach kultury. Jesteśmy jednym z niewielu miejsc, które są tworzone oddolnie przez mieszkańców i służą mieszkańcom.
Parcela przy Wieniawskiej służy też okolicznym mieszkańcom jako jedna z nielicznych niezabudowanych działek w centrum miasta, gdzie każdy może wyjść na spacer, odpocząć w zieleni i skorzystać z oferty wydarzeń kulturalnych – plenerowych projekcji filmów, festiwali rowerowych, warsztatów dla dzieci i spotkań wymiany bezgotówkowej.
Dzisiejsza decyzja władz miasta o sprzedaży tego terenu wpisuje się w dotychczasowe działania pozbawiające mieszkańców i mieszkanki Lublina dostępu do przestrzeni publicznych, przede wszystkich do terenów zielonych w centrum.
Miało to miejsce gdy obszar przy ul. Lipowej został zabudowany centrum handlowym, niedawno część Parku Ludowego pocięto pod hale Targów Lubelskich, niedługo to samo czeka teren za Ratuszem, gdzie powstanie kolejne centrum handlowe… Tych terenów jest oczywiście więcej, podobny los ma teraz spotkać wzgórze przy Wieniawskiej/Spokojnej, które do tej pory służyło mieszkańcom i mieszkankom oraz kulturze, organizowane były plenerowe festiwale, pokazy filmów oraz warsztaty dla najmłodszych.
Jesteśmy przeciwni wyprzedawaniu przez władze ostatnich, najcenniejszych, służących wszystkim, terenów w centrum miasta, które w rezultacie przyniosą już tylko korzyść prywatnym inwestorom.
Miasto to nie firma".
Kolektyw Tektura

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski