Jak? Niedawno usunięto płot oddzielający tę drogę od terenu Rotundy (znajduje się tam m.in. duży cmentarz oraz tereny podmokłe). W ten sposób ten zabytek stał się od tej strony miasta bardziej widoczny. Można też podziwiać m.in. rosnące tam drzewa. Mieszkańcy Zamościa przyglądają się temu wszystkiemu z zaciekawieniem. I wskazują co warto byłoby zrobić.
- Pracuje obok koparka, która wyrównuje teren od strony wejścia na działki. Pewnie powstanie tam w przyszłości parking – ocenia jeden z mieszkańców miasta, które spotkaliśmy tam na spacerze. - Ogólnie, po usunięciu płotu, zrobiło się ładniej, bardziej przestrzennie. Szkoda tylko, że znów wycięto wiele drzew. Rozumiem, że niektóre mogły być spróchniałe i połamane, ale... zawsze to jest przykre.
Mieszkańcy Zamościa uważają, że ta ścieżka powinna być nocami oświetlona. Tymczasem po zmroku panują tam egipskie ciemności.
- Warto byłoby postawić latarnie, ale też postawić ławki, usunąć te paskudne betonowe płyty udające drogę i jakoś to wszystko ucywilizować, posprzątać. Bo wiele osób tutaj chodzi na spacer – mówią nasi rozmówcy, przyglądający się pracom. - Zalew to przecież jedna z wizytówek miasta.
Do tematu wrócimy.
- Święto Chleba w Muzeum Wsi Lubelskiej przyciągnęło tłumy smakoszy
- Wystawców i kupujących nie brakuje. W Zamościu odbył się kolejny Pchli Targ
- Piękny wieczór przy „Z5”. Fani żużla w obiektywie Kuriera Lubelskiego
- 12,5 tys. kibiców świadkami historycznego meczu Motoru. Zdjęcia z trybun Areny
- Ulicami Lublina ścigali się w Biegu Koziołka. Zobacz uczestników "Dychy"
- Lubelskie Bractwo Strzelców Kurkowych świętuje stulecie odrodzenia. Zobacz zdjęcia