- Mam czwórkę dzieci. Pojechałam w świat jak wszyscy. Sprzedałam chałupę, krowę - mówi jedna z Czeczenek. - A moja rodzina już tam, w Niemczech. (...) Więcej w moim kraju nic mnie nie trzyma. Tam nie ma porządku, prawa, liczy się tylko pieniądz” - dodaje stojący obok niej mężczyzna.
Czeczeńcy skarżą się, że zaledwie kilka rodzin dziennie otrzymuje zgodę na przejście granicy i złożenie wniosku o status uchodźcy. Reszta jest odsyłana z kwitkiem i koczuje w Brześciu.
Informację o dramatycznej sytuacji na przejściu granicznym otrzymaliśmy od Iriny Szepielewicz z „Kuriera Brzeskiego”. - Uchodźcy otrzymują opiekę zdrowotną i posiłki od ludzi. Oni chcą tylko wyjechać na Zachód, do Unii - mówi dziennikarka.
- Otrzymujemy sygnały o dużej liczbie Czeczeńców zamierzających przekroczyć granicę. Natomiast nie odnotowaliśmy większego natężenia ruchu na przejściu. Cały czas monitorujemy sytuację - informuje ppłk Marta Pogoda z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.
Zwiększonego napływu cudzoziemców nie zauważyli do tej pory mieszkańcy miast położonych blisko granicy. - Jest spokojnie i oby tak pozostało - mówi Jacek Danieluk, burmistrz Terespola. - Mamy tu ośrodek dla cudzoziemców i stale przebywają tu Czeczeńcy, ale nie zauważyliśmy skokowego napływu przyjezdnych - przyznaje Michał Trantau, rzecznik prezydenta Białej Podlaskiej.
Obecność imigrantów w Polsce monitoruje Urząd do spraw Cudzoziemców. - Do 18 sierpnia wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce złożyło 8662 cudzoziemców - informuje Jakub Dudziak, rzecznik urzędu. Większość wniosków złożyli Rosjanie (6386 osób), z których 94 proc. to właśnie Czeczeńcy. W tym roku status uchodźcy otrzymało 221 osób. Aż 7415 nie zdecydowało się na ubieganie o pomoc w Polsce i najprawdopodobniej opuściło nasz kraj. W tej grupie jest prawie 6 tys. obywateli Rosji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?