Terespol. Straż Graniczna nie dopuszcza adwokatów do ich klientów

- Wszyscy adwokaci złożyli pełnomocnictwa do konkretnych klientów, do dopuszczenia ich udziału w postępowaniu. Straż Graniczna te pełnomocnictwa przyjęła, ale nie dopuszcza nas do klientów (czeczeńskich uchodźców, wskazanych przez białoruskie organizacje pozarządowe - przyp. red.) i czynności procesowych - tłumaczy mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram. Czeczeni na swoich pełnomocników czekają w poczekalni dworca w Terespolu.

Adwokaci planują teraz złożyć wnioski o dostęp do akt sprawy. - Tak naprawdę nie jest to konieczne, bo samo pełnomocnictwo jest tego dowodem, ale wobec takiej postawy Straży Granicznej jesteśmy do tego zmuszeni. Na razie nikt z nas nie został jednak wpuszczony do środka, czekamy aż zejdzie do nas kapitan i te wnioski przyjmie - relacjonuje mecenas.

14 adwokatów z Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie pojechało na przejście graniczne Brześć-Terespol, by udzielić pomocy prawnej osobom, które ubiegają się o ochronę międzynarodową (status uchodźcy) w Polsce.

- Z monitoringów przeprowadzonych przez organizacje pozarządowe wynika, że polskie władze rutynowo odmawiają uchodźcom stawiającym się na białorusko-polskiej granicy prawa do ubiegania się o azyl. Funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzają rozmowy trwające 2-10 minut, po czym większości osób arbitralnie odmawiają rozpoczęcia procedury azylowej - informuje Stowarzyszenie Interwencji Prawnej w wydanym komunikacie. Jak czytamy, sytuacja taka nasiliła się w drugiej połowie 2015 roku i pogarszała się przez cały rok 2016, a wiele osób, które deklarują zagrożenie życia i chęć ubiegania się o ochronę, nie jest dopuszczanych przez SG do postępowania azylowego.

Piątkowy przyjazd adwokatów do Terespola ma podkreślić wagę, jaką władza powinna przykładać do respektowania prawa międzynarodowego.

- Raporty organizacji pozarządowych wykazują, że funkcjonariusze na tym przejściu bardzo często „nie słyszą” deklarowanej przez cudzoziemców woli ubiegania się o ochronę międzynarodową. Świadczyć to może o niewłaściwym wykonywaniu obowiązków przez Straż Graniczną. Strażnicy graniczni kwestionują powody, o których mówią cudzoziemcy, dokonując tym samym wstępnej oceny przyczyn, dla których cudzoziemcy opuszczają swój kraj – mówi adw. Mikołaj Pietrzak, Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.