Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już pewne. Jesienią w Ogrodzie Saskim zobaczymy pawie

Małgorzata Szlachetka
UM Lublin
W Ogrodzie Saskim będą cztery pawie: samiec i trzy samiczki. To powrót do przedwojennych tradycji. Co jeszcze się zmieni? Została wyznaczona jedna alejka dla rowerzystów, ale zakaz wprowadzenia psów do parku ma nadal obowiązywać.

Przed remontem w Ogrodzie Saskim rezydowały łabędzie. Ratusz wielokrotnie informował, że po wprowadzeniu zamkniętego obiegu wody w sadzawkach, już ich nie będzie. Tę lukę ma zapewnić wprowadzenie do parku pawi. Będzie jak przed wojną, kiedy po parkowych alejkach spacerowały te ptaki.

Pawie najprawdopodobniej zostaną przywiezione z Puław, w stadku będzie samiec i trzy samice. - Specjaliści uznali, że najlepiej będzie wprowadzić pawie do parku jesienią, wtedy najłatwiej zaaklimatyzują się w nowym miejscu - zapowiedziała na środowej konferencji prasowej Ludwika Stefańczyk, dyrektorka Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Lublin.

Na początku ptaki będą przebywały w zamkniętej wolierze, która zostanie ustawiona w okolicy altanki, czyli przy głównej alejce parku. Po pół roku pawie będą wypuszczone, aby mogły swobodnie chodzić po Ogrodzie Saskim. Te ptaki trzymają się swojego terytorium, a nocują w koronach drzew.

Ratusz w środę pokazał także ostateczny tekst regulaminu Ogrodu Saskiego, nad którym radni będą głosować za tydzień, na najbliższej sesji rady miasta. To drugie podejście do tematu. Poprzednia wersja regulaminu została jednogłośnie skrytykowana przez różne środowiska. Mieszkańcy Lublina odebrali go jako zbiór samych zakazów napisanych zbyt formalnym, urzędniczym stylem.

Najwięcej emocji wzbudzał, nie tylko w mediach, zakaz wprowadzania psów do Ogrodu Saskiego oraz wjazdu rowerów na jego teren. Po etapie konsultacji społecznych (m.in. otwarta debata w ratuszu i ankieta przeprowadzona spośród osób spacerujących po parku) urząd miasta przygotował ostateczny projekt regulaminu. Zaczyna się od słów: "Ogród Saski w Lublinie to miejsce wyjątkowe".

"Nie" dla psów w Ogrodzie Saskim

Utrzymany ma zostać zakaz wprowadzenia psów do wyremontowanego parku, z wyjątkiem przewodników. - W śródmieściu mamy inne miejsca, w których można spacerować z psami. Ogród Saski ma być przede wszystkim miejscem pikników rodzinnych, a psy dla dzieci są pewnym zagrożeniem - mówił w środę prezydent Lublina Krzysztof Żuk. Jednocześnie dodał w tym temacie: - Wykonawca nasadzeń grozi nam utratą gwarancji, jeśli w parku pojawi się większa liczba psów.

Rowerzyści wjadą, ale nie wszędzie

W regulaminie parku nie ma już całkowitego zakazu wjazdu rowerów. Zostanie natomiast oznaczona asfaltowa ścieżka, którą rowerzyści będą mogli przejechać przez park. Ścieżka dla rowerzystów będzie zaczynać się przy głównym wejściu, od strony ulicy Lipowej. Rowerzyści przejadą obok stawów, a potem wzdłuż ulicy Leszczyńskiego, park opuszczą wyjściem znajdującym się przy ul. Długosza. Trasa ma zostać specjalnie oznakowana. Poza rowerzystami będą z niej korzystać osoby na deskorolkach i łyżworolkach. Zakaz poruszania się po innych alejkach nie będzie obejmował rowerków dla dzieci do 10 roku życia, które w Ogrodzie Saskim będą przebywać pod opieką rodziców.

W regulaminie podtrzymana jest decyzja o nie zamykaniu Ogrodu Saskiego na noc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski