Zacznijmy od początku. Sztuczna inteligencja to studia prowadzone w oparciu o kilka innych dyscyplin nauki. Z której nowy kierunek bierze najwięcej?
Z informatyki. Podstawowa umiejętność, której chcemy nauczyć, to programowanie w zakresie rzeczy zwanych sztuczną inteligencją, czyli maszynowe uczenie się, sieci neuronowe, techniki rozpoznawania obrazów, przetwarzania języka naturalnego i tworzenia systemów, które same się uczą. Do tego potrzebna jest odpowiednia teoria z zakresu matematyki i logiki. Ale to nie wszystko, bo niezbędne będą również treści, które pozwolą rozumieć, co może, a czego nie może sztuczna inteligencja, co byśmy chcieli, żeby robiła i jak to się ma do tego, jak ludzie poznają i rozumują. Tu wchodzą zagadnienia filozoficzne, psychologiczne i kognitywistyczne.
Czyli to kierunek dla osób, które mają umysł i ścisły, i humanistyczny.
Przyszli studenci nie powinni bać się matematyki – w tym sensie umysł ścisły jest potrzebny. Dobrze też, żeby byli zainteresowani nie tylko kwestiami technicznymi, ale żeby technikę dostępną dzisiaj stosować z pożytkiem dla indywidualnych osób i społeczeństwa. Krótko mówiąc, żeby robić dobre rzeczy.
KUL jest drugą uczelnią państwową w Polsce, która będzie uczyła sztucznej inteligencji w ramach odrębnego kierunku. Dlaczego?
Wzorowaliśmy się na uczelniach w krajach zachodnich. Odrębne studia ze sztucznej inteligencji są głównie w Holandii, Wielkiej Brytanii i Niemczech. Mając potencjał w tym zakresie, chcieliśmy przenieść tę praktykę na grunt Polski.
Na jakie potrzeby współczesnego świata ma odpowiadać nowy kierunek?
Z jednej strony coraz większa potrzeba specjalistów od programowania sztucznej inteligencji i systemów inteligentnych, to potrzeba rynkowa. Z drugiej strony chodzi też o rzeczy związane z oceną technologii, czyli żeby w sposób świadomy móc wybierać takie zastosowania dostępnych rozwiązań, które będą służyły innym.
Mówi pan o sztucznej inteligencji, która ma pomagać innym, a czy nie powinniśmy się jej bać?
Obawy, które się pojawiają w przestrzeni publicznej, tyczą się przede wszystkim systemów, które będą dorównywały albo w jakiejś perspektywie przewyższały człowieka w ogólnych zdolnościach intelektualnych. Boimy się swego rodzaju buntu superinteligentnych maszyn. Uważam jednak, że do takich obaw nie ma powodów, gdyż taki scenariusz się nie spełni, a przynajmniej w granicach naszego życia. Bać się możemy coraz bardziej zaawansowanej technologii przetwarzania dużej ilości informacji w sposób inteligentny, ale tylko jeśli będzie w niewłaściwych rękach i bez odpowiedniej kontroli.
Sztuczna inteligencja to trzyletnie studia licencjackie. Od października będzie się jej uczyć 40 osób. Rekrutacja na te i inne kierunki studiów na KUL-u trwa do 8 lipca.
- Życie w betonowej płycie. Nietypowe ogłoszenia na klatkach schodowych
- Porażka Motoru w najważniejszym meczu dekady. Awans musi poczekać (ZDJĘCIA)
- Żałuj, bo w maju już tego nie kupisz. Fotorelacja z Lubelskiej Giełdy Staroci!
- Grad im nie straszny. To był pierwszy taki festiwal w Lublinie! Zobacz fotorelację
- Kapsuła czasu odnaleziona podczas renowacji elewacji kościoła
- Pracownicy MOPR-u mają dość. W ciszy protestowali pod ratuszem [ZDJĘCIA]
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?