Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie żart: na Prima aprilis ZTM zmieni rozkład jazdy

Kamil Krupa
Jacek Babicz
"Czterdziestka" nie będzie już tak zatłoczona, a pasażerowie będą mogli dojechać nią do szpitala na ul. Chodźki. Mieszkańcy Nałkowskich zyskają jeszcze jedno połączenie, a poza tym dzięki połączeniu linii 15b i 55, autobusy nie będą już się tak spóźniać. Te zmiany wejdą do rozkładów jazdy w piątek.

Autobusy nr 40 będą od piątku kończyć kursy przy pętli na ul. Chodźki, a nie jak teraz przy Rondzie Kamińskiego. Do tej pory pętla była zastawiana przez samochody osobowe, co utrudniało autobusom zawracanie. - Udało się ją udrożnić, dlatego “czterdziestka" wróci na starą trasę - wyjaśnia Justyna Góźdź, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego.

Odetchnąć z ulgą będą mogli mieszkańcy ul. Nałkowskich. Do tej pory byli skazani na wiecznie zatłoczone autobusy nr 40. Teraz do centrum będą mogli dojechać też “piętnastką". Te autobusy pojadą teraz z Al. Racławickich przez Lipową, Narutowicza, Nadbystrzycką i Krochmalną do przystanku przy ul. Żeglarskiej.

Dużą zmianą jest też połączenie w jedno linii nr 4 i 24. Teraz w rozkładach pozostanie tylko ta pierwsza. - Będzie kursowała z częstotliwością średnio co 40 minut, natomiast przed zmianą, a więc do 31 marca kursowała co około 60-70 minut - wyjaśnia Justyna Góźdź.

Z kolei autobusy nr 23 będą teraz jeździły z Felina na pętlę przy Paderewskiego. ZTM połączył też w jedno linie 15b i 55. Autobusy kończyły trasy na pl. Litewskim, gdzie postoje były bardzo krótkie. - Wprowadzamy zasadę aby likwidować pętle w centrum, gdzie są małe postoje. Lepiej żeby autobusy kończyły kursy na pętlach na obrzeżach miasta gdzie będą mogli zmniejszyć ewentualne opóźnienia - tłumaczą urzędnicy.

Ci, którzy przed 1 kwietnia zakupili bilety okresowe na likwidowane linie mogą z nich w dalszym ciągu korzystać, aż do momentu utraty ich ważności.

Od 1 kwietnia z rozkładów zniknie również połączenie zjazdowe oznaczone nr 917 i 960.

Będą nowe bilety
W ofercie biletów miejskich będą nowości. Chodzi o bilety sześciogodzinne i trzydniowe. To ma być oferta dla turystów i tych, którzy przyjeżdżają do Lublina na jeden dzień.

W tej chwili biletem czasowym dostępnym od ręki o najdłuższym okresie ważności jest bilet 24 - godzinny. Tymczasem wiele osób przyjeżdża do miasta na dwa lub trzy dni. Zazwyczaj są to turyści. - Dlatego też rozważamy uzupełnienie obecnej taryfy o nowy rodzaj biletu czasowego np. 72-godzinny (3-dniowy), który będzie dostępny bez konieczności wyrabianie Karty Biletu Elektronicznego, bo będzie biletem czasowym w formie papierowej, dostępnym w punktach sprzedaży - tłumaczy Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM.

Urzędnicy zastanawiają się też nad wprowadzeniem biletu 6-godzinnego z myślą o tych, którzy przyjeżdżają do Lublina na jeden dzień załatwić kilka spraw. Na zmianę oferty muszą zgodzić się jednak radni. Mają się tym zająć na kwietniowej sesji.

SkyCash ruszył powoli
Od poniedziałku w Lublinie działa nowa usługa, która umożliwia na zakup biletu przez telefon komórkowy.

Chodzi o firmę SkyCash, która jest trzecim operatorem takiej usługi w Lublinie.

Jak na razie z nowego rozwiązania skorzystało jedynie 16 pasażerów. Zakupili 10 biletów jednorazowych po 1,20 zł i sześć po 2,40 zł.

Bilety przez komórkę można też kupować też za pośrednictwem dwóch pozostałych systemów, które funkcjonują w Lublinie: moBilet i mPay.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski