Jaki jest cel akcji?
Pomysł jest taki, żeby zebrać pieniądze na basen. Nie jest to wymysł. Nie chcemy wybudować basenu, żeby ludzie mogli przyjść w niedzielę i poopalać się. Pomysł wyszedł od ojca Firasa Luftiego, franciszkanina z Aleppo, który zajmuje się potrzebującymi, głównie chrześcijanami. Dziennie do jego klasztoru przychodzi około 500 osób, jest dużo małych dzieci. Franciszkanin, razem z wolontariuszami, prowadzi terapię opartą o sport przy wykorzystaniu basenu. Natomiast nieckę, którą mają do dyspozycji, nie można nazwać basenem. Stąd pomysł, żeby biednym dzieciom z Syrii, dać namiastkę normalności.
Jak wygląda sytuacja w Aleppo?
Miasto zostało odbite i walki przeniosły się w inne rejony Syrii, ale zostało zniszczone w prawie 70 proc. Mimo to zaczyna wracać do normalnego funkcjonowania. Wbrew pozorom, jest tam wiele osób, które chcą być u siebie, które kochają to miejsce i chcą je odbudować. Natomiast bez pomocy innych państw, w tym Polaków, nie poradzą sobie z tym. Aleppo przypomina trochę zrujnowaną Warszawę. Mam 7-letniego syna. Często zamykam oczy, próbuję go sobie wyobrazić w tamtych warunkach i płakać mi się chce. Jesteśmy po to, żeby pomóc. Żeby te dzieci zobaczyły, że są ludzie na świecie, którzy o nich myślą.
Jak będzie przebiegała akcja w Lublinie?
Akcja rozgrywa się w dziesięciu miastach w Polsce. Czwartego marca płyniemy w Lublinie. Zapraszamy wszystkich chętnych do rejestracji na stronę plyniemydoaleppo.pl i do przyjścia na „Strefę H2O” przy al. Zygmuntowskich 4 w godz. 10-19. Tam już będą czekać wolontariusze. Każdy otrzymuje darmowy bilet, wchodzi na basen i płynie w miarę możliwości. Nazwiska osób, które wezmą udział w akcji zostaną uwiecznione na płycie pamiątkowej w Aleppo. Na razie mamy rekord: 19 km. Może ktoś w Lublinie będzie chciał go pobić? Zapraszamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?