Tomasz Złomańczuk: Mamy mocną kadrę

Jak Pan ocenia dotychczasowe przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2015/2016?
Jestem zadowolony. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Najważniejsze, że w zespole nie ma kontuzji. Trochę szyki pomieszały nam choroby i przeziębienia zawodników, ale to nic groźnego. Drużyna trenuje z pełnym zaangażowaniem i zapałem. Z niecierpliwością czekamy na pierwszy tegoroczny mecz o punkty.

W meczach kontrolnych jest to już ten Motor, którego chciałby Pan widzieć w lidze?
Cały czas pracujemy nad tym, żeby wszystko funkcjonowało jak należy. Są momenty dobrej gry, ale też takiej, że nie wszystko nam wychodzi. Ale po to są sparingi, żeby korygować błędy. Motor bez względu na wszystko ma wygrywać.

Zimą do zespołu dołączyli Julien Tadrowski, Paweł Socha i Paweł Piątek. Jak Pan ich oceni?
Julien mało z nami trenował, ponieważ najpierw był przeziębiony, a następnie dopadła go „jelitówka”. Mimo młodego wieku ma już spore doświadczenie i myślę, że da sobie u nas radę. Paweł Socha zagrał bardzo dobrze w sparingu ze Stalą Mielec. Widać, że dobrze wprowadził się do zespołu i będzie wzmocnieniem. Paweł Piątek aklimatyzuje się w zespole i już strzela gole. Nie ukrywam, że mamy wobec niego duże oczekiwania.

To już koniec transferów?
Uważam, że mamy mocną kadrę i na siłę już nic nie będziemy robić w tej kwestii. Oczywiście, jeśli pojawi się jakiś wartościowy zawodnik, który podniesie poziom zespołu, to nie mówimy nie. Teraz zaczynamy bezpośrednie przygotowania do starcia o punkty z Tomasovią, bo celem jest awans. Liga jest najważniejsza, co nie znaczy, że odpuścimy wcześniej starcie w Pucharze Polski z Lublinianką.