- W poniedziałek około godziny 14.00 do drzwi mieszkania starszego małżeństwa zapukała nieznajoma kobieta twierdząc, że przyniosła "dary z kościoła" - mówi mł.asp. Ireneusz Stromidło z tomaszowskiej policji. - W ręku miała zapakowany w folię dywan, pokazywała także pieniądze. Ufna 84-latka wpuściła kobietę do mieszkania. Oszustka oznajmiła staruszce, że musi pójść do budynku po drugiej stronie ulicy, bo tam są rozdawane dary.
84-latka nie spodziewając się niczego złego wyszła z mieszkania pozostawiając nieznajomą ze swoim 85-letnim mężem. Gdy wróciła po chwili do domu, nieznajomej już nie było. Zniknęły też pieniądze w kwocie 4400 złotych, które mężczyzna dał oszustce w zamian za niewiele warty koc.
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność wobec nieznanych osób, które pukają do mieszkań. Żądajmy okazywania legitymacji, zadzwońmy do instytucji, na którą się powołują. Nie wierzmy nieznajomym oferującym nam wyjątkową okazję do szybkiego wzbogacenia się.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
