- Pozwolenia, wykupione działki pod budowę… Wszystko jest przygotowane i teraz takie pieniądze mają pójść na marne?! – denerwuje się pani Krystyna z Tomaszowa, którą spotykaliśmy w czwartek wśród protestujących. – Codziennie wracam z wnukami z przedszkola i ciężko przejść przez ulicę. Od 15.00 miasto stoi w korkach – dodaje kobieta.
Protest w Tomaszowie Lubelskim trwał dwie godziny, od 10:00 do 12:00. Ruchem na dwóch blokowanych skrzyżowaniach, przez które wjeżdżamy do miasta od strony Zamościa i Bełżca, kierowali w tym czasie policjanci. Sygnalizacja świetlna została wyłączona. Protestujący co jakiś czas pozwalali przejechać sznurom aut. Kierowcy z kolei wykazywali dużą wyrozumiałość.
- Bardzo mi się dziś spieszy, ale mimo wszystko podchodzę do tej blokady ze zrozumieniem. Ci ludzie mają rację, więc warto okazać cierpliwość. Przez Tomaszów jeżdżę dość często z dziećmi do rodziców. Kombinuję, by jechać w takich porach dnia, kiedy nie jeździ dużo tirów – mówi Elżbieta Barczuk z Zamościa, która – jak wielu innych kierowców – musiała odstać swoje w czwartkowym korku.
WIĘCEJ ZDJĘĆ znajdziesz na tomaszowlubelski.naszemiasto.pl
Przez cały czas trwania protestu mieszkańcom towarzyszył burmistrz Tomaszowa, Wojciech Żukowski: - Nie oczekuję, że jutro premier zmieni decyzję, ale może dostrzeże, że na obwodnicę od lat czekają mieszkańcy Tomaszowa – powiedział Wojciech Żukowski. - Jestem tu dziś jako mieszkaniec miasta, ale też z racji pełnionej funkcji. Zależy mi, żeby było bezpiecznie - dodał włodarz miasta.
Nad wspomnianym bezpieczeństwem, poza burmistrzem, czuwali policjanci i strażnicy miejscy. Jedyną rysą była ostra wymiana zdań między policjantami a protestującymi na skrzyżowaniu od strony Bełżca. Po godzinie 11:00 pikietujący nie chcieli zejść z pasów, by przepuścić samochody. Po kilku minutach zdecydowali się jednak posłuchać mundurowych. Nastroje uspokoiły się całkowicie, gdy na miejscu pojawił się i porozmawiał z mieszkańcami burmistrz.
Przypominamy, że mieszkańcy Tomaszowa czekają na obwodnicę już od lat. Inwestycja jest jednak wciąż odkładana w czasie, mimo, że zostały już pod nią wykupione grunty a pozwolenie na budowę wygasa w styczniu 2014 roku. Na to wszystko wydano już około 40 mln. zł. Mimo tego, w 2012 roku rząd, mimo licznych protestów, "zdjął" inwestycję z listy priorytetowej. Złe wieści potwierdziły się 1 października, gdy rząd przyjął listę obwodnic, które mają być wybudowane w latach 2014-20. Nie ma na niej wyczekiwanego przez mieszkańców objazdu Tomaszowa Lubelskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?