Tomaszowscy policjanci odwiedzili 38-latka. Ponownie miał w domu narkotyki. „Zioło jest moje” - powiedział

38-letni mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego zdawał się zaskoczony niezapowiedzianą wizytą tomaszowskich policjantów. Funkcjonariusze już raz w tym roku byli u niego w domu. Podobnie jak poprzednim razem mieli podejrzenie, że w swoim domu posiada narkotyki.

Przeczucia śledczych się potwierdziły. W łazience znaleźli schowany za toaletą woreczek strunowy z suszem oraz fifkami. 38-latek przyznał funkcjonariuszom rację, mówiąc że „zioło” jest jego.

Tomaszowianin odpowie teraz za posiadanie środków odurzających. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.