Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tor kartingowy zamiast na Zemborzyckiej będzie w Jawidzu?

Artur Jurkowski
Koncepcja torów motocrossowego i kartingowego, jakie miałyby powstać w Jawidzu
Koncepcja torów motocrossowego i kartingowego, jakie miałyby powstać w Jawidzu
Czy to już koniec toru kartingowego przy ul. Zemborzyckiej? "Tak" - mówią mieszkańcy pobliskiego osiedla "Słoneczny Dom", którzy mają dość ryku silników. - Dajcie nam inną lokalizację - ripostują zwolennicy sportów motorowych, którzy swoją akcję protestacyjną zorganizowali na portalu Facebook. Ratusz szuka rozwiązania. Proponuje budowę nowego toru w Jawidzu niedaleko Niemiec.

- Fani sportów motorowych w województwie lubelskim potrzebują takiego toru. Chcemy mieć miejsce do ścigania i szlifowania swoich umiejętności - mówi Michał Kawka, pomysłodawca akcji na portalu Facebook.

Jej uczestnicy w ubiegłym tygodniu odwiedzili mieszkańców domów stojących najbliżej toru. - Niemal wszyscy kupując lokal wiedzieli o sąsiedztwie toru, jednak twierdzili, że byli zapewniani przez dewelopera, że obiekt będzie zlikwidowany lub że jest wymarły - informuje Kawka i dodaje, że większości ankietowanych wystarczyłoby postawienie dźwiękochłonnych ekranów.

- Nigdy nie mówiliśmy mieszkańcom o likwidacji toru - ripostuje Katarzyna Wolińska, kierownik biura sprzedaży Mak Dom. - Pierwszy blok powstał w 2001 roku i przez kilka lat na torze, poza giełdą, nie działo się za wiele. Sytuacja zmieniła się po wymianie nawierzchni. Wówczas imprez motorowych organizowano coraz więcej.

Czytaj także:
Tor kartingowy w Lublinie może zostać zamknięty
Ratujmy Tor Lublin - akcja na facebooku

Tymczasem kolejni deweloperzy myślą o budowie nowych bloków w rejonie toru. CRH Żagiel chce postawić przy Wolińskiego "zespół budynków mieszkalnych wielorodzinnych". Obiekty miałyby pięć-sześć kondygnacji. Deweloper wystąpił do ratusza o wydanie warunków zabudowy, chodzi o określenie, czy taka inwestycja może być tam zrealizowana.

Ratusz przyznaje, że w sprawie toru znalazł się pod ścianą. - Tor, ze względu na hałas, jaki towarzyszy organizowanym tam imprezom, nie ma szans, by się utrzymać w tym miejscu - przyznaje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

To częściowo wina magistratu, bo to urzędnicy wydawali pozwolenia na budowę bloków, których mieszkańcy teraz protestują przeciwko sąsiedztwu toru motorowego.

- Historia jest faktycznie fatalna. Nie powinno do tego dojść, ale się stało. Teraz szukamy rozwiązania - przekonuje Żuk. Pomysłem ratusza jest budowa nowego toru sportów motorowych w Jawidzu, który zastąpi tor przy Zemborzyckiej.

- Rozmawiamy na ten temat z wójtem gminy Spiczyn. Myślimy o obiekcie, gdzie powstał-by tor kartingowy oraz tor dla motocrossu. Zająłby część terenów po wysypisku odpadów komunalnych, resztę potrzebnych gruntów można by dokupić. Przy czym jako samorząd możemy przekazać grunty pod przyszłą inwestycję, ale nie zaangażujemy się finansowo w budowę. Pieniądze na powstanie toru musieliby wydać zainteresowani jego prowadzeniem - podkreśla Żuk.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski