Tragedia na drodze w powiecie kraśnickim. 47-latek zginął na miejscu, trzy osoby trafiły do szpitala

Do wypadku doszło w piątek (11 marca) około godz. 15 w Borowie (pow. kraśnicki). Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący oplem wskutek niedostosowania prędkości, po wyjściu z zakrętu stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, zahaczył o jadącego z naprzeciwka hyundaia, a następnie uderzył w znajdujące się na lewym poboczu drzewa. Siła uderzenia sprawiła, że pojazd obrócił się i ostatecznie zatrzymał w poprzek jezdni - relacjonuje mł. asp. Paweł Cieliczko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.

Oplem podróżowało pięć osób w wieku 30, 46, 47, 56 i 57 lat. - Niestety w wyniku odniesionych obrażeń 47-letni mieszkaniec gminy Annopol poniósł śmierć na miejscu. Z kolei nieprzytomny 56-latek został przetransportowany do szpitala przez śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego, natomiast 46- i 57-latka zabrała karetka pogotowia - mówi Cieliczko.

Hyundaiem podróżowała 38-latka z dwójką dzieci w wieku 6 i 9 lat. Nikt z nich nie odniósł obrażeń.

Na miejscu wypadku przeprowadzono oględziny z udziałem prokuratora, biegłego z zakresu wypadków drogowych oraz technika kryminalistyki. Na czas prowadzonych działań droga w Borowie była zablokowana w obu kierunkach.

Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.