Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Zdziechowicach. Na posesji znaleziono fragmenty zwłok. Reszta ciała została spalona! (ZDJĘCIA)

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Nowe, wstrząsające fakty dotyczące wydarzeń, jakie rozegrały się w Zdziechowicach Drugich (gmina Zaklików), w powiecie stalowowolskim. Ofiarą śmiertelnego pobicia padła 66-letnia kobieta, przez trzy dni na jednej z posesji pracowali policjanci pod nadzorem dwóch prokuratorów. Prokuratura potwierdza zatrzymanie dwóch mężczyzn. Szczegóły, jakie udało się nam nieoficjalnie ustalić, są szokujące!

O policyjnych działaniach w Zdziechowicach Drugich informowaliśmy w czwartek: WE WSI KOŁO STALOWEJ WOLI ZNALEZIONO ZWŁOKI KOBIETY.

- Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli prowadzi śledztwo, w którym zarzuty usłyszało dotąd dwóch mężczyzn. 32-letni Roman S. usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy to spowodowanie w dniu 9 stycznia u Jadwigi K. ciężkiego uszczerbku ciała skutkującego jej śmiercią, drugi zarzut dotyczy zbezczeszczenia zwłok Jadwigi K. Natomiast 54-letni Piotr K. usłyszał zarzut zaniechania powiadomienia organów ścigania o przestępstwie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Tylko tyle na obecnym etapie mogę powiedzieć - mówi prokurator Adam Cierpiatka, szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.

Szef stalowowolskiej prokuratury dodaje, że w piątek, 22 stycznia do Sądu Rejonowego w Stalowej Woli skierowany został wniosek o tymczasowe aresztowanie obydwu podejrzanych.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że na terenie posesji w Zdziechowicach Drugich śledczy pracowali przez trzy dni, od wtorku. Teraz już wiemy, że początkowo znaleziono jedynie fragmenty ciała kobiety (między innymi jej korpus). Zwłoki 66-letniej kobiety zostały bowiem poćwiartowane i ukryte w różnych miejscach na terenie posesji! Dlatego też przeszukiwano nie tylko dom i zabudowania, ale między innymi również stojące na posesji ule.

Mimo szeroko zakrojonych działań odnaleziono tylko kilka fragmentów ciała, bo - jak nieoficjalnie ustaliliśmy - część zwłok podejrzany Roman S. miał spalić w piecu znajdującym się w domu. Śledczy zabezpieczyli fragmenty kości, zabezpieczono też sadzę do badań laboratoryjnych. Prokuratura nie odnosi się do naszych nieoficjalnych informacji.

Ofiarą przestępstwa padła 66-letnia mieszkanka jednej z miejscowości w gminie Zaklików, która zaginęła ponad dwa tygodnie temu. Jej los pozostawał nieznany, aż kilka dni temu do policji dotarła informacja, że kobieta prawdopodobnie nie żyje.

Pojawiły się też wskazówki sugerujące, gdzie należy szukać ciała. Można się domyślać, że wskazówek tych mógł udzielić podejrzany Piotr K., który - na to wskazuje treść zarzutu - nie wiedział jednak, że mieszkający na tej posesji mężczyzna rozkawałkował ciało nieżyjącej kobiety.

Zarzut postawiony 32-leniemu Romanowi S. wskazuje na to, że nie planował zabójstwa Jadwigi K. Prawdopodobnie doszło między nimi do sprzeczki, podczas której mężczyzna dotkliwie pobił kobietę. Świadkiem tego zdarzenia przypuszczalnie był Piotr K, ale nie musiał. Mógł o pobiciu dowiedzieć się na przykład z relacji Romana S., a mimo to nie powiadomił policji.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski