W rzece Krzna (pow. bialski) w sobotę znaleziono zwłoki mężczyzny. Ciało zaczepione o konar drzewa zauważyła kobieta podczas spływu kajakiem. Trwa ustalanie tożsamości mężczyzny oraz tego w jaki sposób i kiedy doszło do utonięcia.
Do innego tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Łózki (również pow. bialski). Tam grupa trzech mężczyzn po zakończonym grillu postanowiła popływać w kanale rzeki Wieprz - Krzna. Jeden z nich, 55-latek, po zanurzeniu się już nie wypłynął. Wszyscy trzej mężczyźni wcześniej spożywali alkohol - informuje policja.
To już ósma ofiara wody w tym sezonie w województwie lubelskim. Wszyscy to mężczyźni, a większość z nich spożywała wcześniej alkohol.
W piątek nad Jeziorem Białym odbywały się ćwiczenia żołnierzy 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego. Doskonalili skoki na spadochronie do wody. Jeden z żołnierzy, gdy znalazł się już na ziemi, zaczął uskarżać się na ból w klatce piersiowej. 31-latek został przewieziony do szpitala we Włodawie, ale nie udało się go medykom uratować. Sprawą zajęła się prokuratura. Zarządzono przeprowadzenie sekcji zwłok.
Natomiast policjanci z Radzynia Podlaskiego wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku do jakiego doszło na terenie jednej z miejscowości w gm. Komarówka Podlaska. W trakcie zwijania przewodu elektrycznego porażony prądem został 26-latek. Mimo natychmiast podjętej reanimacji, jego życia nie udało się uratować.
- 13 dzieci utonęło w Wiśle. Tragedia sprzed lat nadal budzi emocje
- Kino pod chmurką i pod specjalnym nadzorem. Zobacz!
- Koniec ronda w Kołbieli jest bliski. Jak finał budowy S17
- Na rowerze zachęca do krwiodawstwa. Pokona 2,5 tys. km
- Ukochane psiaki naszych Czytelników. Zobacz zdjęcia
- Wakacje nad Zalewem. Zobacz zdjęcia