Tratwę z papierosami z przemytu odkryli pogranicznicy w czasie patrolowania brzegów Bugu. W środku było ponad 4 tysiące papierosów oraz dwie kostki trotylu, zapalnik, baterie i zegarek, a także plan Warszawy. Na tratwie pogranicznicy znaleźli także telefon komórkowy.
Sprawa stała się głośna w mediach, bo istniało przypuszczenie, że bomba może być użyta w czasie trwającego w tym czasie Euro 2012, być może na Stadionie Narodowym.
W poniedziałek Prokuratura Apelacyjna w Lublinie umorzyła sprawę z powodu nie wykrycia sprawcy.
Stało się to po tym, jak zostało przesłuchanych kilkadziesiąt osób, m.in. obywatel Afganistanu, który był statystą w polskim serialu o Afganistanie. Sprawdzane było także środowisko przemytników, analizowane były m.in. ich połączenie telefoniczne.
- Nie udało nam się ustalić, kto zapakował towar do tratwy i kto był jego potencjalnym odbiorcą - mówi Andrzej Jeżyński z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie. I dodaje: - Ustaliliśmy natomiast, że mapa została kupiona w jednej z księgarni w Kijowie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?