Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca na emeryturze będzie konieczna? Ekspert nie pozostawia złudzeń. Gdzie znajdą pracę? Ile można dorobić?

Maciej Badowski
Maciej Badowski
– Będzie za mało osób w wieku produkcyjnym w stosunku do przebywających na emeryturze. Stąd 49 proc. z nas zdaje sobie sprawę, że będzie zmuszona pracować dłużej – mówi nam ekspert.
– Będzie za mało osób w wieku produkcyjnym w stosunku do przebywających na emeryturze. Stąd 49 proc. z nas zdaje sobie sprawę, że będzie zmuszona pracować dłużej – mówi nam ekspert. pixabay
GUS prognozuje, że do 2050 roku 40 proc. Polaków będzie mieć 60 lat lub więcej. Obniżony w 2017 roku wiek emerytalny pozwala 60-letnim kobietom oraz 65-letnim mężczyznom zakończyć aktywność zawodową. Jednak prawie połowa z nas zdaje sobie sprawę, że będzie zmuszona pracować dłużej. Niemal tyle samo nie chciałoby pracować więcej, niż przewidują przepisy emerytalne. – Przyszli emeryci boją się też o wysokość swoich świadczeń, a każdy dodatkowy rok na rynku pracy to wyższa ostatecznie emerytura, co dla większości osób jest kluczowym argumentem za pozostawaniem dłużej na rynku pracy – wskazuje w rozmowie z nami ekspert.

Jako pracownicy jesteśmy świadomi zachodzących w Polsce zmian demograficznych. Połowa z nas zdaje sobie sprawę, że będzie pracować dłużej, niż zakładają to obecne przepisy emerytalne. W grupie osób, która prognozuje taki stan rzeczy, dominują kobiety (51 proc. vs 47 proc. mężczyzn) i osoby w wieku 35-44 lata (56 proc.). Co piąty ankietowany sądzi, że dłuższa aktywność zawodowa nie będzie konieczna – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service.

Co drugi Polak będzie musiał pracować na emeryturze?

– Trendy demograficzne są nieubłagane. GUS prognozuje, że do 2050 roku 40 proc. Polaków będzie mieć 60 lat lub więcej. Będzie za mało osób w wieku produkcyjnym w stosunku do przebywających na emeryturze. Stąd 49 proc. z nas zdaje sobie sprawę, że będzie zmuszona pracować dłużej – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, Personnel Service S.A.

Jednocześnie ekspert przyznaje, że sytuację w jakimś stopniu mogą uratować napływający do nas imigranci, ale nie wszyscy decydują się na stałą emigrację i trudno na razie oszacować skalę tego zjawiska. – Przyszli emeryci boją się też o wysokość swoich świadczeń, a każdy dodatkowy rok na rynku pracy to wyższa ostatecznie emerytura, co dla większości osób jest kluczowym argumentem za pozostawaniem dłużej na rynku pracy – podkreśla Inglot.

Chęć pracy powyżej wieku emerytalnego deklaruje co czwarty badany

Z badania wynika, że połowa osób (48 proc.) opowiedziała się za tym, że nie chce przedłużać swojej aktywności zawodowej ponad wiek emerytalny. Co ciekawe, przeciwko dłuższej pracy są ludzie młodzi (57 proc. wskazań w grupie 18-24 lata) oraz w średnim wieku (56 proc. w grupie 25-34). Ci, którym bliżej do emerytury, są bardziej skłonni do większej aktywności zawodowej pod koniec życia (32 proc. wskazań w grupie 55 lat i więcej). Chęć pracy powyżej wieku emerytalnego wyraziło 26 proc. badanych, a tyle samo nie ma zdania na ten temat.

Podstawowym argumentem za wydłużeniem swojej obecności na rynku pracy jest dla Polaków znacznie wyższa emerytura. 47 proc. z nas zgodzi się na dłuższą pracę pod warunkiem zwiększenia świadczenia w przyszłości. Jest to ważne szczególnie dla pracowników, którzy zbliżają się do wieku emerytalnego (54 proc. odpowiedzi w grupie 55 lat i więcej). Na drugim miejscu uplasowało się dostosowanie charakteru zajęcia do kondycji fizycznej potencjalnego emeryta (36 proc.).

Dopuszczając myśl o wydłużeniu swojej aktywności zawodowej, przewidujemy, że rodzaj pracy powinien być adekwatny do naszych możliwości. Podium argumentów za dłuższą aktywnością na rynku pracy zamykają ulgi podatkowe. 27 proc. z nas wskazuje, że zerowa stawka PIT przekona ich do pozostania w pracy po uzyskaniu wieku emerytalnego.

Firmy otwarte na seniorów tylko w teorii

Po stronie przedsiębiorstw zagadnienia związane z demografią dzielą się na część deklaratywną i praktyczną. Firmy w “Barometrze Polskiego Rynku Pracy” wskazują, że w znacznej większości (65 proc.) chętnie zatrudnią pracownika 50+. Zamknięte na dojrzałych jest jedynie 17 proc. przedsiębiorstw.

Jak się okazuje, największą otwartość deklarują właściciele z zachodniopomorskiego (85 proc.), lubuskiego (80 proc.) i mazowieckiego (70 proc.). 41 proc. przedsiębiorców wskazuje, że wprowadzenie ulg podatkowych, jak w wypadku osób do 26-roku życia, zwiększyłoby szansę na zatrudnienie emeryta. Przeciwnego zdania było 28 proc. badanych.

– Niestety na naszym rynku pracy cały czas dominuje kult młodości. Deklaratywnie pracodawcy docenią pracowników powyżej 50 roku życia, ale jak wynika z eksperymentu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, zapraszają ich na rozmowy rekrutacyjne kilkukrotnie rzadziej niż osoby młode. A niesłusznie, bo dojrzali pracownicy mają doświadczenie oraz często unikalną wiedzę, którą mogą się podzielić z młodszymi. Zespoły o zróżnicowanej demografii lepiej funkcjonują i osiągają lepsze wyniki – mówi nam Inglot.

Jednocześnie kiedy dojdzie do analizy wieku załogi, firmy przyznają, że nie ma wśród nich pokolenia 50+. Pracownicy w tym wieku stanowią do 20 proc. zespołu w ponad połowie firm. Tak niski poziom zatrudnienia osób dojrzałych najczęściej występuje w HoReCa (80 proc.), handlu (65 proc.) oraz budownictwie (50 proc.).

Gdzie najwięcej dorobią emeryci?

Jak tłumaczy Inglot, w najlepszej sytuacji są ci emeryci, którzy po osiągnięciu wieku emerytalnego mogą kontynuować swoją dotychczasową karierę zawodową. Nie dotyczy to jednak wszystkich, ale przyznaje, że emeryt może też szukać pracy aktualnie dostępnej na rynku.

– To często proste prace, ale potrafiące przynieść niezłe zarobki. Na najlepsze zarobki może liczyć m.in. złota rączka. Osoba, która podejmuje się drobnych napraw czy remontów (co wiąże się z koniecznością założenia działalności gospodarczej) może zarobić od 20 do 35 zł netto za godzinę pracy. Nieco mniejsze pieniądze otrzyma opiekun lub opiekunka do dzieci (od 18 do 25 zł netto/h). Pracownik w branży gastronomicznej (np. pomocnik kuchenny) może z kolei zarobić do 17 zł netto za godzinę – wylicza ekspert.

– Jest gorzej niż się spodziewaliśmy. Prawie połowa restauratorów w rejonach turystycznych popełnia błędy – poinformowano.

Tak oszukują klientów w restauracjach i lokalach gastronomic...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski