Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Startu, Tane Spasev: „Chciałbym pogratulować naszemu kapitanowi”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
Wojciech Szubartowski
Koszykarze Startu Lublin pokonali w Stargardzie Spójnie 81:80, dzięki czemu opuścili ostatnie miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. Akcję na wagę zwycięstwa przeprowadzili na 20 sekund przed zakończeniem spotkania. Decydujące punkty zdobył Mike Scott.

Lublinianie na spotkanie wyjazdowe nie pojechali w dobrych nastrojach. Tydzień wcześniej przegrali u siebie po dogrywce z warszawską Legią 97:107, choć po trzech kwartach to nie wydawał się realny scenariusz. W czwartej jednak Start uległ aż 12:30, co skutkowała dogrywką, a w niej porażką. Tym razem to do drużyna z Lublina należała końcówka. – Chciałbym pogratulować naszemu kapitanowi – Mateuszowi Dziembie, który trzymał atmosferę w zespole po trudnej domowej porażce z Legią. Bardzo go za to doceniam, Zachował się jak prawdziwy kapitan – mówił na pomeczowej konferencji trener Tane Spasev.

– W Stargardzie zawsze gra się bardzo ciężkie mecze. Pamiętam, jak trzy lata temu przyjechałem tutaj z moim poprzednim klubem – Legią Warszawa i wtedy przegraliśmy w ostatniej sekundzie, w ostatniej akcji meczu. Teraz również rywale mieli piłkę na zwycięstwo, ale to my wygraliśmy. Taka jest koszykówka
– dodaje.

Spójnia ma utrzymanie, ale zaskoczyła nas dzisiaj swoja postawą. To był ciężki, fizyczny mecz, gdzie spotkały się równe zespoły. Jedno słowo, jakie opisuje to spotkanie, to nieustępliwość. Spójnia przez 3/4 meczu była na prowadzeniu – komentuje kapitan, Mateusz Dziemba. – Duże brawa dla naszej drużyny, że po meczu z Legią potrafiliśmy się podnieść. Nie było to łatwe. Mały kroczek w naszym planie został wykonany. Mamy nadzieję, że plama sprzed kilku dni została zmazana. Atmosfera została poprawiona. Zabieramy się dalej do pracy, bo to jeszcze nie koniec. Pora teraz wygrać u siebie – zapowiada kapitan,

Okazja ku temu w sobotę o godzinie 19:30. Wtedy Start podejmie HydroTruck Radom. Lublinianie jak na razie w hali Globus jeszcze nie wygrali (bilans 0-10).

PGE Spójnia Stargard – Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 80:81 (24:18 21:21, 21:21, 14:21)

Spójnia: Steele 22, Gilder 21, Śnieg 12, Gray 10, Młynarski 7, Szymkiewicz 5, Johnson 3, Grudziński. Trener: Mikołaj Raczyński

Start: Scott 16, Taylor 14, Wilson 14, Kostrzewski 13, Walker 8, Dziemba 8, Jeszke 3, Szymański 2, Melvin 2, Pelczar. Trener: Tane Spasev

Sędziowali: Tomasz Trawicki, Maciej Dębowski, Robert Klukowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski