Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Witold Chwastyniak zostaje w Avii na kolejny sezon. Zobacz zdjęcia

Krzysztof Szuptarski
Trener Witold Chwastyniak z prezesem Avii Radosławem Szczerbą
Trener Witold Chwastyniak z prezesem Avii Radosławem Szczerbą materiały klubowe
Siatkarze Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik, w swoim premierowym sezonie na zapleczu PlusLigi zajęli szóste miejsce. Podopieczni trenera Witolda Chwastyniaka w ćwierćfinale fazy play-off, przegrali rywalizację z ekipą BBTS Bielsko-Biała 0:2. Następnie w starciu o piąte miejsce, ulegli po złotym secie zespołowi Exact Systems Norwid Częstochowa.

Zarząd MKS Avia Świdnik Sp. z o.o. poinformował we wtorek o przedłużeniu kontraktu z trenerem Witoldem Chwastyniakiem. Umowa będzie obowiązywała do końca sezonu 2021/2022. Szkoleniowiec przyszedł do Avii w 2019 roku. W pierwszym sezonie awansował z drużyną ze Świdnika do I ligi. W minionej kampanii zajął wysokie, szóste miejsce i tym samym wykonał cel, jaki postawił przed nim i zespołem zarząd klubu.

– W 2019 roku przedstawiono mi ciekawy projekt sportowy, którego głównym celem był powrót Avii na pierwszoligowe parkiety. Bez wahania podjąłem się tego wyzwania i w sezonie 2020/2021 udało się, jako beniaminek, zakończyć rozgrywki na szóstym miejscu – podkreśla Witold Chwastyniak, trener Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik. – W sezonie 2021/2022 dalej mogę być częścią tego sportowego przedsięwzięcia, jakim jest prowadzenie zespołu pierwszoligowego Polski Cukier Avia Świdnik. Cieszę się z podpisanego kontraktu, gdyż Świdnik to bardzo przyjazne miejsce i pracuje się tu bardzo dobrze. Współpraca z włodarzami klubu przebiega w miłej atmosferze, co także przełożyło się na wyniki sportowe. Liczę, że nowy sezon będzie równie udany, jak poprzednie – dodaje.

Przed kampanią 2020/2021 celem drużyny Polskiego Cukru MKS Avia było miejsce w czołowej ósemce. Świdniczanie ostatecznie zajęli szóste miejsce po fazie zasadniczej (15 wygranych i 13 przegranych), trafiając w fazie play-off na faworyzowany BBTS Bielsko Biała. Rywale dwukrotnie pokonali Avię 3:1 u siebie i 3:0 w Świdniku, dzięki czemu awansowali do półfinału, a następnie finału Tauron 1. Ligi. Z kolei świdniczanie w meczu o piąte miejsce, ulegli następnie po złotym secie ekipie Exact Systems Norwid Częstochowa.

W drużynie ze Świdnika w sezonie 2020/21 zobaczyliśmy siedmiu nowych siatkarzy i siedmiu z poprzedniej kampanii. W gronie wzmocnień znaleźli się między innymi zawodnicy, którzy mieli doświadczenie w krajowej elicie. Avia wróciła na zaplecze PlusLigi po pięciu latach występów w drugiej lidze. Kilka nowych nazwisk i wzmocnień okazało się sporym zaskoczeniem, jak między innymi pozyskanie duetu dwóch doświadczonych środkowych - Łukasza Swodczyka i Damiana Borucha, mających za sobą występy w klubach PlusLigi.

Oficjalna strona Tauron 1. Ligi prowadzi rankingi dla najlepszych blokujących, punktujących, przyjmujących, atakujących i najlepiej serwujących. Zdecydowanie największy sukces indywidualny w świdnickim zespole odniósł Łukasz Swodczyk, który zajął czwarte miejsce wśród najlepiej blokujących. Środkowy Avii w tym elemencie gry zdobył 83 pkt. Na ósmej pozycji w rankingu MVP, ex aequo z sześcioma innymi zawodnikami, znalazł się z kolei Mateusz Rećko, odbierając pięciokrotnie statuetkę na najlepszego gracza meczu. Mateusz był także najlepiej punktującym siatkarzem w teamie trenera Witolda Chwastyniaka, mając na swoim koncie 403 oczka, co dało mu siódmą lokatę.

– Sposób zarządzania w zakresie pierwszego zespołu piłki siatkowej przyjęty w naszym klubie oparty jest na systematycznej współpracy na wielu płaszczyznach oraz wzajemnym zaufaniu pomiędzy zarządem, a sztabem szkoleniowym. W MKS Avia Świdnik, podobnie jak w każdym innym profesjonalnie zarządzanym klubie, to trener ponosi odpowiedzialność za wyniki sportowe i z tych wyników jest rozliczany. Cele sportowe jakie zostały postawione przed trenerem i drużyną zostały zrealizowane. Wynik sportowy jaki osiągnęliśmy na koniec sezonu biorąc pod uwagę fakt, że byliśmy beniaminkiem tych rozgrywek jest naprawdę bardzo dobry – mówi Radosław Szczerba, prezes Avii.

– Model zarządzania zespołem wypracowany przez trenera, doświadczenie, profesjonalizm w wykonywaniu swoich obowiązków, konsekwencja i ambicja w dążeniu do celu, to wszystko sprawiło, że zarząd klubu zdecydował się na kontynuację współpracy z trenerem. Cieszę się, że Witold Chwastyniak podjął to wyzwanie i poprowadzi nasz zespół w rywalizacji na pierwszoligowych parkietach w przyszłym sezonie. Teraz gdy mamy za sobą sprawy formalne związane z podpisaniem nowej umowy razem z trenerem możemy skoncentrować się na budowaniu drużyny, która mam nadzieję przyniesie dużo radości naszym kibicom w przyszłym sezonie – dodaje.

Świdnik ma ogromne tradycje siatkarskie. W 1958 r. Avia po raz pierwszy awansowała do II ligi, a w sezonie 1974/1975 do I ligi. Wtedy w tym mieście nastąpił prawdziwy boom na siatkówkę. Świdniczanie przez prawie 10 lat byli czołową drużyną polskiej siatkówki, a jej zawodnicy, jak Tomasz Wójtowicz i Lech Łasko walczyli nawet w reprezentacji Polski, zdobywając tytuły mistrzów świata i złote medale olimpijskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski