Film z Madsem Mikkelsenem ("Casino Royale", "Jabłka Adama", "Księga Diny") stał się międzynarodowym sukcesem. Historia o odpowiedzialności i życiowych wyborach została nominowana do Oscara w kategorii filmu obcojęzycznego.
Jacob Petersen, kierownik indyjskiego sierocińca, aby ratować upadającą placówkę musi wrócić do rodzinnej Danii. Taki warunek stawia mu biznesmen Jorgen. Dodatkowo żąda, aby Jacob uczestniczył w weselu jego córki. Ślub staje się symbolicznym momentem, gdy powraca przeszłość.
Skomplikowane perypetie, w których misternie splatają się losy bohaterów, kończą się nietypowym, ale zawsze - happy endem. Poprzez głębokie, realistyczne rozmowy "Tuż po weselu" porusza takie tematy jak: przymus stawienia czoła problemom, ból umierania, dawanie wsparcia drugiemu człowiekowi. Widzimy, jak mężczyzna sukcesu się załamuje, a ten, który wyjechał na drugi koniec świata wraca do miejsca, przed którym uciekł.
W filmach Susanne Bier pojawia się wiele elementów manifestu Dogma 95. Awangardowy ruch duńskich filmowców sprzeciwiał się zanieczyszczeniu kina przez różne techniczne sztuczki, m.in. minimalizm zamiast efekciarstwa, czy osadzenie akcji w bieżących realiach. W zgodzie z tymi postulatami, reżyserka zrealizowała "Otwarte serca". Echa tych założeń odnajdujemy także w "Braciach" i "Tuż po weselu". Co ciekawe, ten ostatni film zainspirował Jonathana Demme do realistycznej konwencji "Rachel wychodzi za mąż". Amerykański reżyser kazał swojej ekipie filmowej wielokrotnie oglądać obraz Susanne Bier.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?