Fakt, że grafika Korkucia przeszła przez preselekcje i została zakwalifikowana do konkursu wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Obrywało się najczęściej organizatorom.
- Czy jesteście sponsorowani przez Putina, czy Niemcy? - wskazywał jeden z internautów.
Głos zabrali też sami artyści
- Obleśne, pełne manipulacji propagandowej "dzieło" Korkucia przyjęte na obecną edycję jest ewidentnym samobójem organizatorów. Bez dwóch zdań. - zaznaczył Jacek Staniszewski, laureat Grand Prix za całokształt twórczości MBP w 2017 r.
Ambiwalentny stosunek do dzieła Korkucia ma lubelski artysta Jarosław Koziara. - Człowiek jest wolny i może robić co chce, a inni nie muszą podzielać jego refleksji– uważa Koziara, ale z drugiej strony nazywa plakat Korkucia „kiepską propagandą” i „męczeniem buły”.
- To drążenie tematu, który powinien być zamknięty, po co dalej to jątrzyć? Chyba, że ktoś ma w tym interes i wykorzystuje propagandowo - uważa Koziara.
A jak tłumaczy przekaz plakatu jego autor?
- Putin z Tuskiem robią sobie zabawę, a tam wokoło jest śmierć. Każdy sam może sobie dopowiedzieć, czym się kończą bliskie relacje z panem Putinem. A kończą się tym, co się stało w Smoleńsku i tym, co się teraz dzieje na Ukrainie. A zatem ten plakat to instrukcja obsługi – wyjaśnia Wojciech Korkuć.
Piotr Karczewski z ASP w Łodzi, którego praca również weszła do finału lubelskiego biennale zadeklarował: - W związku z brakiem mojej zgody na hejt i prymitywną propagandę oraz na szkalowanie dobrego imienia byłego Premiera RP wycofuję swój udział z tegorocznej edycji MBP w Lublinie.
Podobną decyzję podjął poznański grafik, Szymon Szymankiewicz: -Zdaję sobie sprawę, że żyjemy w czasach, w których granice podłości są przekraczane niemal codziennie, i że coraz częściej przechodzimy nad nimi do porządku dziennego, nie mogę się jednak zgodzić na to, by moja praca wisiała na wystawie obok haniebnego dzieła pana Korkucia.
- Pan Szymon powinien wiedzieć, czym jest wolność słowa. On się kompromituje kneblowaniem międzynarodowego konkursu i strzela sobie w kolano. Pal licho mnie, ale po prostu szkoda mi organizatorów, bo w odróżnieniu od biennale warszawskiego, to lubelskie prezentowało ciekawsze podejście – komentuje decyzję Szymankiewicza Korkuć.
Kontrowersje wywołane jego grafiką spowodowały, że organizatorzy konkursu podjęli decyzję o zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia jury w celu ponownego przeanalizowania i zweryfikowania nadesłanych prac. Jednocześnie poinformowali, iż dołożą wszelkich starań, aby zadbać o wolność wypowiedzi artystycznej przy jednoczesnym zachowaniu wzajemnego szacunku.
- Na Międzynarodowym Biennale Plakatu w Lublinie nie ma miejsca na prace nacechowane nienawiścią do kogokolwiek i z jakiegokolwiek względu. Jesteśmy zdecydowanie przeciwni takim postawom i nie zamierzamy stosować taryfy ulgowej wobec takich działań – czytamy w komunikacie organizatora.
Obrady jury kwalifikujące do nagród i wyróżnień odbyły się w piątek, 26 maja, a informację o fakcie zakwalifikowania się do wystawy uczestnicy mają dostać do 30 maja.
- Lublinalia w browarze perła. Zobacz jak bawili się studenci drugiego dnia
- Lublinalia dzień trzeci: na scenie wystąpił Young Igi a także Kult. Zobacz zdjęcia
- Kibice na meczu żużlowców Motoru z Wilkami. Część II
- Nawet pogoda nie popsuje humorów kibicom Motoru! Zobacz fanów na meczu z Wilkami
- Food trucki zaparkowały pod felicity. Zobacz zdjęcia
- Zabawa w zielonym sercu miasta. Trwa II festiwal przyrody. Zobacz zdjęcia
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?