W środę, przed Sądem Rejonowym Lublin-Zachód, odbyła się kolejna sprawa Antoniego W. Śledczy zarzucają mu, że zajmując stanowisko ordynatora, a następnie kierownika oddziału gastroenterologii w szpitalu przy al. Kraśnickiej, uporczywie nękał lekarki rezydentki.
- Pod pretekstem konsultacji wielokrotnie wzywał do swojego gabinetu cztery lekarki. Tam prawił im komplementy, dotykał, całował, obwąchiwał i nakłaniał do bliższej relacji, w zamian oferując pomoc w rozwoju zawodowym - czytamy w akcie oskarżenia.
Lekarz nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że wzywał lekarki do swojego gabinetu wyłącznie w celach służbowych.
Proces Antoniego W. odbywa się za zamkniętymi drzwiami. Jak udało się nam ustalić, pokrzywdzone kobiety skończyły już składać swoje zeznania. Podobnie jak mąż jednej z lekarek.
Wczoraj w sprawie zeznawało natomiast czworo innych świadków. Pozostało ich jeszcze kilkudziesięciu, dlatego na zakończenie procesu trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Najlepsi uczniowie ze szkół podstawowych zostali nagrodzeni przez prezydenta Lublina (ZDJĘCIA)
Absolutoria 2016. Studenci UMCS żegnają się z uczelnią (ZDJĘCIA)
Euro 2016 pod chmurką. Strefa kibica stanęła przed Aqua Lublin. Wejście za darmo (FOTO)
Lubelska Miss Studentek 2016. Sprawdź, kto zdobył tytuł (ZDJĘCIA, WIDEO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?