Trwają poszukiwania seniorów lubelskich dzielnic

- Naszym celem jest zwrócenie uwagi lokalnych społeczności na potrzeby ludzi starszych - tłumaczy Zbigniew Ławniczak, przewodniczący RD Czuby Północne i pomysłodawca tej inicjatywy. - To również okazja, by młodsi mieszkańcy naszego miasta mogli poznać historię ich życia. To jedni z ostatnich żyjących świadków wydarzeń, o których nowe pokolenia uczą się z podręczników. To również osoby, od których można się dowiedzieć wielu interesujacych szczegółów dotyczących dawnego Lublina.

Zbigniew Ławniczak chce, aby akcja rozszerzyła się na cały Lublin. Zamierza zachęcać członków innych rad dzielnic, by się do niej włączyli.

- W tej sposób moglibyśmy stworzyć drzewo geneaologiczne naszego miasta - tłumaczy.

Akcję postanowiła wesprzeć firma "Top Medical", która zapewni seniorom dostęp do bezpłatnych konsultacji z lekarzami różnych specjalizacji. Sąsiedzi i znajomi najstarszych mieszkańców dzielnicy potrzebę takich badań powinni zgłaszać do siedziby Rady Dzielnicy przy ul. Kaczeńcowej 14 osobiście lub telefonicznie (81 466 59 63 begin_of_the_skype_highlighting              81 466 59 63      end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting              81 466 59 63      end_of_the_skype_highlighting begin_of_the_skype_highlighting              81 466 59 63      end_of_the_skype_highlighting) w każdy poniedziałek do końca października w godzinach 18-19.

Aleksander Nieoczym

Ur. w 1914 r. w Bełżycach. Uczestnik wojny obronnej w 1939 r. Służył w Kowlu, razem z polską armią chciał przekroczyć granicę rumuńską. Po przybyciu na miejsce okazało się, że to niemożliwe. Z grupą innych żołnierzy udało mu się wrócić w głąb kraju. Resztę wojny spędził w Bełżycach. Razem z żoną wychował 6 dzieci. Ma 10 wnuków i 14 prawnuków.

Anastazja Pakulska

Ur. w 1911 r. w Wilnie. Kiedy miała 6 lat straciła rodziców. Trafiła do Zakładu Sierot Wojennych, który początkowo funkcjonował w Wilnie, a następnie w Krakowie. Później razem z grupą dzieci trafiła do zakładu prowadzonego przez siostry zakonne w Tuligłowach na Lubelszczyźnie. Po usamodzielnieniu się znalazła pracę w Lublinie. Wychowała trójkę dzieci.