Trwają wyprzedaże w lubelskich sklepach. Kupujmy z głową! (ZDJĘCIA)

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jak co roku apeluje, by kupować z głową.

- Pamiętajmy, że nie możemy zwrócić do sklepu towaru tylko i wyłącznie dlatego, że przestał nam się podobać - przypomina Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jeśli więc kupimy coś pod wpływem impulsu, a potem będziemy chcieli produkt oddać i odzyskać pieniądze, możemy spotkać się z odmową. Oczywiście, są sklepy, które w takich sytuacjach idą na rękę klientowi. Zgodnie z prawem jednak nie muszą tego robić.

Inaczej sprawa wygląda, gdy kupiliśmy wadliwy produkt. - Zawsze przysługuje nam prawo do reklamacji - podkreśla Cieloch. - Sprzedawca odpowiada za zgodność towaru z umową aż 2 lata - dodaje. Reklamację powinniśmy złożyć w sklepie, w którym dokona-liśmy zakupu, najlepiej na piśmie. - Gdy do produktu dołączona jest gwarancja, wtedy możemy zgłosić reklamację gwarantowi. Najczęściej jest to producent lub dystrybutor produktu. To my dokonujemy wyboru, który wariant jest dla nas korzystniejszy i u kogo będziemy dochodzić naszych roszczeń - wyjaśnia rzeczniczka UOKiK.

Urząd namawia też do zakupowej powściągliwości i krytycznej oceny różnych obniżek i promocji. - Porównujmy oferty różnych sklepów, zastanówmy się, czy rzecz, którą wkładamy do koszyka, jest nam faktycznie potrzebna. Warto krytycznie oceniać kolorowe ogłoszenia o sezonowych przecenach, nie wszystkie są dla nas okazją - zaznacza Małgorzata Cieloch.

Przypomina o przykrych niespodziankach, na które możemy się natknąć. Zdarza się np., że cena podana na metce różni się od tej, którą wyświetla czytnik. - Cena podana na półce lub na metce jest obowiązująca. W związku z tym mamy prawo kupić produkt po tej właśnie cenie - nie pozostawia wątpliwości UOKiK.

Obniżki w lubelskich sklepach

Opinie sprzedawców na temat zakupów klientów są różne, w zależności od usytuowania sklepu i wysokości obniżek.
- Nie ma klientów. Większość odchodzi do sieciówek. Mamy wyprzedaże 20 i 50 proc., zależy od asortymentu - mówi pracownik sklepu MONA.

- Klientów jest dużo. Szczególnie zainteresowaniem cieszy się kolekcja letnia. Szorty, topy, sukienki. Mamy specjalną promocję - trzy artykuły w cenie dwóch na rzeczy z wyprzedaży - twierdzi Jacek Maksymiuk, kierownik sklepu Kappahl, w którym obniżki sięgają nawet 70 proc.

Przykładowe ceny

Sklep Mona (Olimp): szorty od 59 zł, topy od 39 zł, sukienki od 150 zł.

Mango (Plaza): sukienki od 45 zł, kurtka sportowa męska z 269 na 189 zł, kurtka z ciemnego dżinsu męska z 229 na 159 zł, satynowa bluzka z 89 na 59 zł, luźna bluzka z kieszenią z 69 na 45 zł, długa spódnica z rozcięciem ze 139 na 69 zł, spódnica z koronkowymi lamówkami ze 119 na 69 zł, spódnica wysoki stan z rozcięciem ze 119 na 69 zł, spódnica denim w kwiaty z 99 na 79 zł, spódnica plisowana dołem ze 119 na 59 zł.

Weronika Puszkar