Trzech żołnierzy wyklętych doczeka się pochówku

- Historyczność tej chwili polega na tym, że zostaną oni pochowani wraz ze swoimi dowódcami, którzy spoczywają tam już od półtora roku - mówił w środę wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.

Właśnie tego dnia oficjalnie poinformowano, że w podziemiach Bazyliki pod wezwaniem świętego Antoniego w Radecznicy zostanie pochowanych trzech żołnierzy wyklętych.

Są to Józef Pyś ps. „Ostry”, Paweł Kalinowski ps. „Francuz” i Mieczysław Szewczuk ps. „Włoch”. W 2018 roku na cmentarzu przy ulicy Unickiej w Lublinie odnaleziono szczątki, a identyfikacja potwierdziła, że są to właśnie ci niezłomni.

- Józef Pyś został odnaleziony we wrześniu 2018 roku, natomiast dwaj pozostali zostali wydobyci spod współczesnych grobów pod koniec listopada ubiegłego roku - mówił główny organizator uroczystości pogrzebowych Marcin Krzysztofik, dyrektor lubelskiego IPN. - Wszystkie prace realizowane były w Lublinie. Dzięki współpracy z Zakładem Medycyny Sądowej i Uniwersytetem Medycznym dość szybko doszło do identyfikacji - dodał.

IPN prowadzi badania przy Unickiej już od lat. Miejsce nie jest przypadkowe, bo to tam chowano w bezimiennych grobach ofiary reżimu komunistycznego. - Stworzyliśmy bazę danych pochówków z cmentarza przy ulicy Unickiej w latach 1944-1954. Był to nowy cmentarz i w bazie mamy „puste” miejsca, czyli według danych nikt w tych grobach nie był pochowany. W oparciu o daty zgonów, egzekucji i akcji przeciwko podziemiu wiemy, że w tym czasie kilku żołnierzy podziemia zostało zastrzelonych i typujemy potem konkretny grób - wyjaśnił Krzysztofik.

Uroczystości pogrzebowe „Ostrego”, „Francuza” i „Włocha” odbędą się 29 i 30 września, kiedy to kondukt pogrzebowy uformowany w Radecznicy przejdzie do Bazyliki pod wezwaniem świętego Antoniego. Trumny ze szczątkami żołnierzy zostaną złożone w krypcie II Inspektoratu Zamojskiego AK w podziemiach bazyliki.