Trzecia fala na Lubelszczyźnie. Najgorsza sytuacja w okolicach Hrubieszowa i Puław

Wskaźnik zakażeń na Lubelszczyźnie wzrósł w czwartek do 41,6 na 100 tys. mieszkańców. Najwyższy wskaźnik jest w powiecie hrubieszowskim – 84,8 i w pow. puławskim – 83,3. Na 1740 dostępnych łóżek zajętych jest 1179 miejsc, z czego 112 łóżek intensywnej terapii.

Wojewoda tłumaczył, że obecnie w szpitalach na pierwszym poziomie znajdują się 52 łóżka izolacyjno-obserwacyjne, czyli dla osób z podejrzeniem koronawirusa. Na drugim poziomie szpitali jest dostępnych ok. 1460 łóżek zakaźnych dla pacjentów z potwierdzeniem zakażenia i 151 izolacyjno-obserwacyjnych. Są jeszcze 73 łóżka na trzecim poziomie dla hospitalizowanych z potwierdzeniem, u których inna choroba jest wiodąca i wymaga pilnego leczenia.

O godz. 8 w czwartek (18 marca) wszystkie łóżka zakaźne zajęte były w Kraśniku, Łukowie, Parczewie, Radzyniu Podlaskim i w szpitalu przy al. Kraśnickiej. W najbliższych dniach baza łóżek powiększy się o dwieście miejsc zakaźnych dla osób z potwierdzeniem zakażenia.

– Najmniejsze rezerwy są aktualnie w rejonie zamojskim i bialskopodlaskim i tam będziemy chcieli rozwijać łóżka zakaźne – mówił Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

Obecnie w szpitalu na Targach Lublin przebywa 51 osób na 94 miejsc. Wojewoda podkreśla, że jeżeli dynamika zakażeń po weekendzie będzie nabierać dalej tempa to w pierwszej kolejności zostanie uruchomiony kolejny moduł w szpitalu tymczasowym, aby pacjenci niezakażeni mieli dostęp do leczenia.

– Istotna jest przy tym kwestia personelu, ale jesteśmy umówieni z dyrektorami szpitali z najbliższej okolicy, że będziemy wtedy prosić o oddelegowanie chętnych lekarzy czy pielęgniarek do pracy w szpitalu tymczasowym – tłumaczy Sprawka.