Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko komplet punktów na Dolnym Śląsku pozwoli lubelskim siatkarzom przedłużyć szanse na awans do fazy play-off

szupti
(W pierwszej rundzie siatkarze LUK Lublin wygrali w hali Globus z Cuprum Lubin 3:0)
(W pierwszej rundzie siatkarze LUK Lublin wygrali w hali Globus z Cuprum Lubin 3:0) fot. ilustracyjna: Wojciech Szubartowski
Przed siatkarzami LUK Lublin przedostatni mecz w fazie zasdniczej PlusLigi. Żółto-czarni zagrają w sobotę na wyjeździe z ekipą Cuprum Lubin. Tylko triumf za trzy punkty pozwoli lublinianom zachować szanse na awans do fazy play-off.

Za nami 28 kolejek zmagań w fazie zasadniczej PlusLigi. Lubelskim siatkarzom do rozegrania pozostały tylko dwa mecze – sobotni w Lubinie z Cuprum oraz u siebie PGE Skrą Bełchatów (3 kwietnia).

LUK w ostatnim czasie przeszedł zmianę w sztabie szkoleniowym. Fotel pierwszego trenera stracił Dariusz Daszkiewicz, a jego miejsce zajął dotychczasowy asystent Maciej Kołodziejczyk. Po tej zmianie lublinianie zdążyli rozegrać jedno spotkanie, w którym pokonali przed własną publicznością 3:1 Ślepsk Malow Suwałki. Triumf ten pozwolił zachować im jeszcze szanse na awans do fazy play-off.

– Mam nadzieję, że nie spoczniemy na laurach, tylko tak samo dobrze przygotujemy się do starcia w Lubinie. Play-off? Nie możemy patrzeć na to, co dzieje się w tabeli. Musimy myśleć o każdym następnym meczu i koncentrować się na swojej grze – podkreśla Maciej Kołodziejczyk, szkoleniowiec LUK.

– Przegraliśmy wcześniej pięć spotkań z rzędu, ale w ostatniej potyczce ze Ślepskiem potrafiliśmy wrócić i pokazać się z niezłej strony przed swoimi kibicami. Myślę, że ta wygrana to pozytywny bodziec na zmiany, jakie ostatnio miały miejsce. Walczymy dalej i zobaczymy, co nam to da w ostatecznym rozrachunku – dodaje z kolei Mateusz Malinowski, atakujący lublinian, który w starciu z suwalczanami otrzymał statuetkę MVP.

Tymczasem za zespołem z Dolnego Śląska pełne emocji pięciosetowe starcie, w którym Cuprum po dwóch godzinach walki uległ we własnej hali Indykpolowi AZS Olsztyn 2:3. Lubinianie zajmują aktualnie czternastą pozycję w PlusLidze, licząc jeszcze na przeskoczenie ukraińskiego Barkomu Każany Lwów.

Walka o ósmą lokatę, to chyba najbardziej ekscytujący wyścig. Jeszcze niedawno wydawało się, że pewniakiem do play-off jest PSG Stal Nysa (43 pkt.), której pozostał już tylko jeden pojedynek do rozegrania. Gracze z Opolszczyzny, w marcu w trzech meczach wygrali jdnak tylko jednego seta i zrobił się dla nich problem. Oprócz nyszan o ósemkę rywalizują bowiem jeszcze PGE Skra Bełchatów (39 pkt.), Ślepsk Malow Suwałki (38 pkt.) i LUK (37 pkt.).

Można sobie wyobrazić taką sytuację, że PSG Stal przegrywa z Projektem w Warszawie, Ślepsk Malow z Aluronem,CMC Wartą Zawiercie, PGE Skra pokonuje Indykpol AZS, a LUK wygrywa w Lubinie z Cuprum. Wówczas w ostatniej kolejce w Lublinie, odbędzie się bezpośredna konfrontacja o ósme miejsce w play-off, pomiędzy ekipą z Koziego Grodu, a bełchatowianami.

Co ciekawe, wtedy szanse będzie miała jeszcze drużyna z Nysy, gdyż ewentualne zwycięstwo LUK po tie-breaku będzie promować nyszan. Końcówka fazy zasadniczej PlusLigi zapowiada się więc niezwykle fascynująco.

Sobotnia potyczka w Lublinie Cuprum - LUK, rozpocznie się o godz. 20.30.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski