Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tym razem nie przez okno, a do kosza w Ogrodzie Saskim w Lublinie. Kolejna kobieta straciła 25 tys. zł

Marta Grabiec
Marta Grabiec
Mieszkanka Lublina uwierzyła, że dzwoni do niej policjanta z CBŚP. Zgodnie z jej poleceniem wypłaciła z banku 25 tysięcy zł. Pieniądze zostawiła w śmietniku w Ogrodzie Saskim
Mieszkanka Lublina uwierzyła, że dzwoni do niej policjanta z CBŚP. Zgodnie z jej poleceniem wypłaciła z banku 25 tysięcy zł. Pieniądze zostawiła w śmietniku w Ogrodzie Saskim Natalia Mrowca
Dwie 58-letnie kobiety zostały oszukane metodą na policjanta. Mieszkanka Lublina uwierzyła, że dzwoni do niej policjanta z CBŚP. Zgodnie z jej poleceniem wypłaciła z banku 25 tysięcy zł i pieniądze zostawiła w śmietniku w Ogrodzie Saskim. Z kolei jej rówieśniczka z powiatu zamojskiego wykonała kilkanaście przelewów na konto oszusta, który również podszywał się za funkcjonariusza CBŚP. Łącznie przelała ponad 50 tysięcy złotych.

58-latka z Lublina odebrała telefon od kobiety, która przedstawiła się jako "Honorata Kruk" policjanta CBŚP. Uwierzyła w historię oszustki i za jej namową poszła do banku. Wpłaciła 25 tysięcy złotych, które zgodnie z kolejnymi poleceniami wydawanymi przez telefon zostawiała w śmietniku w Ogrodzie Saskim.

Ten sam los spotkał 58-latnią mieszkankę gminy Krasnobród. Zadzwonił do niej mężczyzna informując, iż jest funkcjonariuszem CBŚP i pracuje nad zatrzymaniem hakerów „czyszczących” rachunki bankowe. W pośpiechu oznajmił, że oszczędności na koncie 58-latki są zagrożone. Zapewniał, że chce jej pomóc zabezpieczyć pieniądze. Kobieta chciała zweryfikować prawdziwość funkcjonariusza dzwoniąc do miejscowych policjantów, jednak rozmówca kategorycznie zabronił. Twierdził, że „hakerzy” ją „namierzają” i jeśli wykona taki telefon, to zepsuje skierowaną przeciwko nim policyjną akcję.

Dla zweryfikowania prawdziwości jego słów i jego tożsamości polecił wykonanie połączenia na numer *997. Kobieta zadzwoniła i rzekomy pracownik policji zapewniając ją, że rozmawiała wcześniej z funkcjonariuszem CBŚP. Kobiet wówczas uwierzyła i przelała 50 tys. złotych na podane konto. Robiła to w kilkunastu partiach i kiedy była przy ostatnim z przelewów zdenerwowała się i rozłączyła. Wówczas córka zorientowała się, co się dzieje. Powiadomiła policję i bank o zaistniałej sytuacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski