- Ze względu na duży spadek populacji kuropatwy, która niegdyś stanowiła ozdobę polskich pól i łąk, podjęliśmy kroki, aby ratować ten gatunek – podkreślał Zdzisław Szwed, członek zarządu województwa. - Zależy nam na zachowaniu równowagi w środowisku naturalnym – dodał.
Według szacunków z końca marca tego roku w województwie lubelskim było około 34 tys. kuropatw. To około ośmiu razy mniej niż kilkadziesiąt lat temu. W ramach programu odbudowy populacji samorząd województwa w tym roku kupi i wypuści do środowiska 3 tys. tych ptaków. W czwartek pierwszy tysiąc z nich pofrunął na wolność w Rudce (okolice Chełma) i Sitańcu Wolicy (gmina Zamość).
Koła łowieckie, na terenie których znajdą się ptaki, musiały się zobowiązać, że nie będą na nie polowały przez trzy lata. Mają też m.in. co roku przeprowadzać inwentaryzację kuropatw, ale też drapieżników.
Koszt zakupu 3 tys. kuropatw to około 110 tys. zł. Pieniądze pochodzą z budżetu samorządu województwa oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie.
- Ponad 70 wniosków o ukaranie. Policyjny bilans protestu w centrum Lublina
- „Bierzemy pod uwagę czerwiec". Lubelscy maturzyści głowią się, co ze studniówką
- Jesień w Ogrodzie Saskim w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Nie tylko Lipowa i Majdanek. Zobacz zdjęcia z mniej znanych lubelskich cmentarzy
- Cmentarze znów otwarte. Spacer po nekropolii przy Lipowej
- Najtańsze domy do kupienia w regonie. Te nieruchomości kupisz za mniej niż 100 tys.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?