U zbiegu Warszawskiej z Kraśnicką będą mogły stanąć bloki z mieszkaniami na wynajem. Potrzebna jednak do tego pomoc miasta

Chodzi o działkę u zbiegu al. Warszawskiej i al. Kraśnickiej, na której znajduje się m.in. stacja paliw. Parcela ma 3,4-hektara powierzchni. Zgodnie z obowiązującym rozstrzygnięciami może tam powstać np. galeria handlowa czy hotel. Takie ustalenia – w porozumieniu z właścicielem terenu, firmą Atrium - zapadły w 2013 r., kiedy był przyjmowany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru.

- W tzw. międzyczasie powstało dużo galerii handlowych w Lublinie, a głównie galeriami zajmuje się ta firma – mówi Małgorzata Żurkowska, z-ca dyrektora Wydziału Planowania UM Lublin.

W wakacje 2019 r. firma Atrium Galeria Lublin wraz ze spółką BLM Architekci poprosiła ratusz o zmianę zapisów planu zagospodarowania terenu. - Od uchwalenia planu miejscowego w 2013 r., jego realizacja nie nastąpiła z powodu braku zapotrzebowania na określone w nim funkcje urbanistyczne. Dopuszczenie funkcji mieszkaniowej do obowiązujących obecnie usług, z pewnością doprowadzi do satysfakcjonujących i wzorowych dla miasta rozwiązań – argumentowały obie spółki we wniosku.

Następnie wnioskodawcy doprecyzowali o jaką zabudowę im chodzi. - Reakcją na szybko zmieniającą się sytuację społeczno-ekonomiczną jest propozycja inwestowania w budowę mieszkań na wynajem i domów studenckich – wskazali.

Co na to ratusz? - Widzimy możliwość dopuszczenia na tym terenie 30, może 40 procent funkcji mieszkalnej – przyznaje Żurkowska.

- Po co to robimy? M.in. żeby zapobiec „rozlewaniu się" miasta. Istotne jest dla nas, żeby funkcje mieszkaniowe dopuszczać blisko centrum. A rogatka warszawska to obecnie ścisłe centrum Lublina – wyjaśnia Artur Szymczyk, z-ca prezydenta Lublina.

Ratusz zapewnia, że poza dopuszczeniem funkcji mieszkalnej nie zmienią się inne parametry dotyczące wielkości przyszłych obiektów. - Plan określa już wysokości budynków: to 3, 5 i 14 kondygnacji. Nie zamierzamy ingerować w te zapisy, jedyne co chcemy zmienić to funkcje – podkreśla Żurkowska.

- Ten obszar leży odłogiem, nic się na nim nie dzieje, wygląda koszmarnie – opisuje Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin.

Radnych opozycji dziwi jednak przychylność ratusza wobec oczekiwań właściciela terenu.
– Dlaczego nie zajmujemy się uchwaleniem nowych planów tylko zmieniamy je, bo jeden, drugi czy trzeci deweloper złożył wniosek? – pyta Piotr Breś, radny PiS. I puentuje:

- To przykład tego, co mieszkańcy określają mianem „miasta deweloperów”.

Radnych opozycji interesował też los stacji paliw, która działa przy al. Kraśnickiej. – Czy będzie musiała zawiesić swoją działalność? – pyta Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu radnych PiS.

- Stacja znajduje się na terenie należącym do spółki, która wnioskuje o zmianę planu. Może nie martwmy się w tej sytuacji czy stacja się utrzyma czy też nie – konkluduje Szymczyk.

Za przystąpieniem do zmiany planu zagospodarowania opowiedziało się 18 radnych, sześciu było przeciwko a siedmiu wstrzymało się od głosu.