Szymon to kapitan drużyny Spice Gears, która uczestniczyła w międzynarodowym konkursie FRC.
- W zawodach wzięło udział 50 drużyn z siedmiu państw. Były dwie ekipy z Europy - z Polski i z Turcji - mówił podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami Dariusz Głuchowski, nauczyciel z Kraśnika i mentor drużyny.
Zadaniem młodzieży było skonstruowanie robota, który wykonywał określone zadania. Drużyna wróciła z Kanady z kilkoma nagrodami.
- Dostaliśmy nagrodę od wszystkich drużyn za najfajniej zbudowanego robota, a także nagrodę za najbardziej bezpieczny i czysty "pit". Ale najważniejszym wyróżnieniem jest nagroda Deana Kamena, twórcy First. Dostał ją nasz kapitan - dodawał Głuchowski.
Nagrodę zdobył Szymon Szostak, uczeń Technikum Geodezyjnego w Zakrzówku, który po raz drugi bierze udział w konkursie FRC.
- To bardzo prestiżowa nagroda. Na każdym turnieju jest tylko dwóch takich finalistów - podkreślał Bartosz Pisiak, nauczyciel angielskiego i mentor Spice Gears. - Dzięki temu Szymon otrzyma listy rekomendacyjne od First do kilku najważniejszych uniwersytetów w USA. Poza tym ma okazję wybrać się na finał zawodów. Tak naprawdę zaproszona została cała drużyna, ale ze względów finansowych nie możemy wszyscy się tam udać.
Co było najtrudniejsze w trakcie kanadyjskiego turnieju? - Podczas zawodów miałem 7-minutowy wywiad z sędzią po angielsku - opowiadał dziennikarzom Szymon. - Na FRC jest wiele trudnych rzeczy do zrobienia. Trzeba zrobić prezentację, porozmawiać z sędziami, a jednocześnie przetestować robota. Najtrudniejsze jest to, że te wszystkie zadania trzeba wykonać w bardzo krótkim czasie.
Na co dzień Szymon jest uczniem trzeciej klasy technikum. Plany co do swojej przyszłości ma już wstępnie sprecyzowane. - Zobaczymy jak wyjdzie ze studiami zagranicznymi, ale jeśli chodzi o sam kierunek to myślę, że będzie to coś z inżynierią, robotyką albo informatyką - mówił.
W czwartkowym spotkaniu wzięły udział także władze powiatu, które wspierają drużynę Spice Gears. Starosta Andrzej Maj miał okazję osobiście przyglądać się zawodom w kanadyjskim Calgary.
- Jestem bardzo dumny, bo widzę, że nie mamy żadnych kompleksów na świecie. Nasza młodzież jest taka sama, a nawet lepsza od młodzieży kanadyjskiej czy amerykańskiej - podkreślał starosta Andrzej Maj. - Cieszy fakt, że mamy zdolnych uczniów. Sukces Szymona i występ kraśnickiej drużyny to ogromna promocja naszego powiatu.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?