Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie nie chcą być cicho. Wielka demonstracja w centrum Lublina. Zobacz zdjęcia

Środa była kolejnym dniem, który upłynął pod znakiem protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego w Polsce. Wieczorem przez Lublin przeszedł kilkutysięczny marsz uczniów i studentów.

- Jesteśmy ofiarami, które reagują na krzywdę, która się im dzieje. Nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć – mówiła Magdalena Łuczyn, lubelska aktywistka, jedna z uczestniczek środowego protestu, który rozpoczął się przed lubelskim ratuszem.

- Nazywam się Karolina. Jestem od was starsza. Jestem tu, bo mam córkę i nie chcę, żeby była traktowana jak przedmiot – podkreślała inna manifestująca.

W proteście uczniów i studentów uczestniczyło kilka tysięcy osób. „Jako Uczennice i Uczniowie lubelskich szkół, a także Studentki i Studenci lubelskich uczelni nie będziemy dłużej siedzieć cicho - grzeczni już byliśmy” - pisali na Facebooku organizatorzy. Z placu Łokietka pikietujący przeszli na pl. Litewski, potem pod Centrum Kultury. W planie było Kuratorium Oświaty i Lubelski Urząd Wojewódzki.

Tłum skandował: „Precz z kaczorem, dyktatorem!", „Nasze macice, nasze ulice". - Proszę nie wchodzić w sytuacje konfliktowe z policją. Jesteśmy demonstracją pokojową - apelowała przez megafon jedna z organizatorek protestu. - Proszę nie kozaczyć - dodawała.

Ostatecznie protestujący przeszli przez deptak, ulicę Zesłańców Sybiru, Narutowicza, Wyszyńskiego i Królewską.

Na transparentach pojawiły się hasła związane ze studenckim życiem, np.: „Polski rząd jest gorszy niż USOS (Uniwersytecki System Obsługi Studiów - przyp. red.).

Studentów i studentki wsparły w oświadczeniu władze UMCS. Czytamy w nim: „(...)wyrażamy wsparcie dla wszelkich działań o charakterze demokratycznym, kształtujących postawy tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka (…) Uniwersytet jest miejscem, które łączy i wspiera swoją społeczność w wielu ważnych kwestiach, także tych wychodzących poza mury uczelni. Apelujemy, aby w trakcie demonstrowania swoich postulatów przestrzegać obowiązujących przepisów prawa, w szczególności ograniczeń wynikających ze stanu epidemii, z dbałością o zdrowie swoje oraz innych. Towarzyszymy i solidaryzujemy się z wszystkimi członkami naszej wspólnoty akademickiej w tej trudnej lekcji kształtowania społeczeństwa obywatelskiego.”

Kto strajkował?

Jak zapowiadał Ogólnopolski Strajk Kobiet część protestujących w środę miała nie pracować, biorąc np. urlopy na żądanie. „Skoro Polska nie działa, zatrzymajmy ją! I zróbmy sobie nową!” – apelował Ogólnopolski Strajk Kobiet na Facebooku.

- Udział w strajku jest indywidualną decyzją każdego pracownika – podkreślała Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. Z przekazanych przez nią wczoraj rano informacji wynikało, że w Urzędzie Miasta Lublin na jednodniowym urlopie przebywało sześć kobiet (nie wiadomo, czy powodem był strajk). - Dane mogą być niepełne, ponieważ część informacji o absencji mogła jeszcze nie spłynąć z poszczególnych wydziałów – zastrzegała Duma.

W urzędzie marszałkowskim żadna kobieta nie wzięła wczoraj urlopu na żądanie. W urzędzie wojewódzkim na takim wolnym był jeden mężczyzna.

- Dostawałyśmy sygnały, że niektóre prywatne firmy dały w środę wolne swoim pracownicom – mówiła Magdalena Bielska z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Lublin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski