- W czwartek mój syn, podobnie jak dwóch innych uczniów, zapomniał biletu miesięcznego. Kierowca nie wpuścił ich do pojazdu - twierdzi pan Zbigniew z Radawca.
- Syn jeździ codziennie tym autobusem, więc kierowca go kojarzy. Nie wiem, dlaczego w taki mróz tak potraktował te dzieci - nie kryje oburzenia nasz Czytelnik. - Chłopak musiał wracać trzy kilometry do domu. Przyszedł cały zmarznięty - dodaje.
Stanisław Polak, kierownik działu eksploatacji w PKS Wschód, powiedział nam, że jest zaskoczony tą informacją.
- Ze szkoły nie dotarło do nas żadne zażalenie - twierdzi Polak. - W takich sytuacjach, gdy uczeń jest stałym pasażerem, a na dworze są niekorzystne warunki atmosferyczne, kierowca powinien przymknąć oko i zabrać ucznia, pouczając go, żeby następnym razem nie zapomniał biletu - zauważa.
Kierownik działu eksploatacji rozmawiał z kierowcą, który jeździ na tej trasie. - Kierujący autobusem stwierdził, że takie zdarzenie nie miało miejsca, co więcej, nie było osób, które w tym dniu zapomniałyby biletów miesięcznych - informuje Stanisław Polak. I zaznacza: - Ale to słowo przeciwko słowu. Aby ostatecznie prze-sądzić, jak było w rzeczywistości, musieliby się znaleźć świadkowie tego zdarzenia, którzy potwierdziliby wersję jednej ze stron.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?