– W pierwszej połowie nie ustrzegłyśmy się błędów. Piłka ręczna jest co prawda grą błędów, jednak przed przerwą popełniłyśmy ich zdecydowanie za dużo – podkreśla Kinga Achruk, rozgrywająca wicemistrzyń Polski.
– Cieszę się, że wyciągnęłyśmy konstruktywne wnioski i po przerwie wyglądało to już zdecydowanie lepiej. Każda zawodniczka, która jest na boisku, czy nas wspiera z ławki ma bardzo duży wkład w wynik i zespół – dodaje.
Pierwsze trafienie kampanii 2022/23 dla podopiecznych trenerki Moniki Marzec zaliczyła Joanna Andruszak, przy prowadzeniu jarosławianek 1:0. Chwilę potem po bramce Julii Pietras i dwóch golach Andruszak gospodynie odskoczyły na dwa trafienia (4:2).
Przyjezdne nie poddawały się w 17. minucie to one po bramce z rzutu karnego w wykonaniu Małgorzaty Trawczyńskiej były na plus dwa (10:8). Lublinianki zdobyły jednak trzy gole z rzędu i trzy minuty później odzyskały prowadzenie (11:10). To jednak drużyna z Jarosławia zeszła na przerwę, prowadząc jedną bramką (15:14).
Po zmianie stron tablica wyników pokazywała w 33. minucie remis 17:17. Wówczas 22-krotne mistrzynie kraju zdobyły pięć goli z rzędu, wychodząc na prowadzenie 22:17. W tym okresie po dwa trafienia dla miejscowych zanotowały skrzydłowe Julia Pietras i Katarzyna Portasińska, a jedno Romana Roszak.
Na kwadrans przed końcową syreną biało-zielone po kolejnych bramkach Roszak prowadziły 24:20 i do końca konfrontacji kontrolowały już wydarzenia na boisku. Ostatecznie team trenerki Moniki Marzec triumfował 30:26, a rezultat spotkanie przypieczętowała ukraińska rozgrywająca przyjezdnych Lesia Smolinh.
– Wymarzony dla mnie debiut w tym miejscu i w tym klubie. Mam nadzieję, że kibice też byli zadowoleni, gdyż doping był do samego końca – mówi bramkarka Karolina Sarnecka, która przed sezonem zasiliła MKS FunFloor Perłę.
– To cały zespół zapracował na to, że odskoczyłyśmy w drugiej połowie i mogłyśmy spokojnie grać. Drużyna bardzo pomagała i automatycznie bramkarka wtedy wie, gdzie ma być i co ma zrobić. Jarosławianki niczym nas nie zaskoczyły, aczkolwiek postawiły dość mocne warunki i na pewno nie będzie to ekipa do bicia. Rozpoczęłyśmy sezon od zwycięstwa i oby tak było jak najdłużej – dodaje.
MKS FunFloor Lublin – Eurobud JKS Jarosław 30:26 (14:15)
MKS: Wdowiak, Gawlik, Sarnecka – Andruszak 7, Roszak 6, Achruk 6, Pietras 4, M. Więckowska 2, Portasińska 2, Rebicova 2, Noga 1. Kary: 4 min. Trener: Monika Marzec
JKS: Kordowiecka – Trawczyńska 8, Nestsiaruk 4, Zimny 4, Smolinh 4, Gadzina 3, Matuszczyk 2, Dorsz 1. Kary: 4 min. Trener: Reidar Moistad
Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń), Dariusz Żak (Radom)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?