Zielono-białe tym samym w najlepszy z możliwych sposobów odpowiedziały na środową porażkę z liderem z Gorzowa Wielkopolskiego. Pierwsza kwarta niedzielnego starcia z toruniankami mogła jednak zasiać w sercach ich sympatyków nieco niepewności.
Przez większą część jej trwania wynik utrzymywał się na styku, ale w końcówce odskoczyły przyjezdne. Kiedy dwa rzuty wolne wykorzystała Aleksandra Pszczolarska, tablica pokazywała 14:22. Różnica ośmiu oczek utrzymała się już do zakończenia premierowej odsłony, a wynik trafieniem z dystansu ustaliła Alexis Jones (19:27).
Druga kwarta od początku była w wykonaniu miejscowych już zdecydowanie lepsza. Zielono-białe potrzebowały niecałych czterech minut, aby doprowadzić do remisu 31:31. Prowadzenie „trójką” dała Aleksandra Zięmborska (34:31). Brylować zaczęła Aleksandra Stanaćev, która przed zejściem do szatni zdobyła jeszcze jedenaście punktów. W dużej mierze dzięki temu akademiczki wygrywały 51:45.
Po zmianie stron kibice w hali MOSiR oglądali bardziej wyrównane spotkanie, ale ani przez chwilę prowadzenie lublinianek nie było zagrożone. Mecz z double-double zakończyły dwie zawodniczki AZS-u: Aleksandra Stanaćev (20 punktów i 11 asyst) oraz Natasha Mack (17 punktów i 11 zbiórek).
Dla gospodyń było to dziewiąte zwycięstwo w sezonie. Z bilansem 9-4 plasują się na 3. miejscu w tabeli.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin – Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń 86:78 (19:27, 32:18, 19:18, 16:15)
AZS: Stanaćev 20, Zec 18, Mack 17, Zięmborska 12, Taylor 11, Trzeciak 3, Ziętara 3, Yurkevichus 2. Trener: Krzysztof Szewczyk
Energa: Jones 28, Pszczolarska 17, Louka 10, Adebayo 9, Stankiewicz 6, Grays 6. Trener: Elmedin Omanić
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?